Polski start-up Aether Biomedical koncentruje się na rozwiązaniu problemu czucia pomiędzy ciałem a protezą. Od 16 miesięcy sprzedaje pierwszy produkt Zeus, czyli bioniczną protezę kończyny górnej, sterowaną za pomocą sygnałów elektrycznych wysyłanych przez mięśnie.
– Większość protez jest mało efektywna, ponieważ ich działanie nie opiera się na informacjach pochodzących z mięśni pacjenta. Połowa osób, które decydują się na zakup protezy, finalnie z niej nie korzysta, bo nie jest intuicyjna w obsłudze - tłumaczy Dhruv Agrawal, współzałożyciel i prezes Aether Biomedical.
Motywacją do założenia start-upu w Polsce był grant PARP Poland Price w wysokości 50 tys. EUR. Dotychczas spółka pozyskała prawie 22 mln zł, z czego ok. 80 proc. pochodzi od inwestorów, a 20 proc. z grantów. W ostatniej rundzie inwestycyjnej, której przewodził nowojorski fundusz Story Ventures, spółka zebrała 14 mln zł. Pieniądze zostaną przeznaczone na prace badawczo-rozwojowe nad nowymi produktami, zwiększenie zatrudnienia oraz wejście na rynek amerykański.
– Chcemy, aby nasze produkty stanowiły kompleksowe wsparcie pacjentów, dlatego pracujemy nad kompletnym ekosystemem usług rehabilitacyjnych. Jesteśmy w trakcie prac nad stworzeniem cyfrowej platformy do rehabilitacji. W związku z tym nowa generacja naszej protezy zostanie wyposażona w układ sensorycznego sprzężenia zwrotnego, który pozwoli pacjentom na odbieranie bodźców z otoczenia - mówi Dhruv Agrawal.
Zeus jest dostępny w 12 państwach, miesięcznie spółka sprzedaje ok. sześciu sztuk. Do końca 2022 r. chce zwiększyć tę liczbę do 30-40. Proteza powstaje z komponentów pochodzących od europejskich dostawców, a jej montaż odbywa się w poznańskim centrum Aether Biomedical.
– Inwestujemy także w rozwój zespołu. W naszym biurze w Polsce i Indiach zatrudniamy około 30 osób, a w ciągu trzech miesięcy chcemy powiększyć zespół o kolejnych 15 inżynierów. Budujemy również zespół w USA, gdzie od października chcemy rozpocząć sprzedaż - mówi Dhruv Agrawal.

Cena urządzenia waha się między 60 a 100 tys. zł. Składa się na nią stały koszt protezy dłoni produkowanej przez Aether Biomedical i zmienny koszt leja protetycznego oraz rehabilitacji, który zależy od konkretnego przypadku.
– Dzięki zastosowaniu nowoczesnych metod prototypowania i produkcji, w tym druku 3D, Zeus jest bardziej przystępny cenowo niż konkurencyjne rozwiązania - mówi Dhruv Agrawal.
Spółka planuje kolejną rundę finansowania w ciągu 12 miesięcy.
– Wszyscy inwestorzy, którzy wsparli nas w poprzedniej rundzie, zrobili to ponownie w kolejnej. Jestem przekonany, że będą zainteresowani naszą spółką także w następnych rundach - mówi Dhruv Agrawal.