Gazowy gigant ogłosi cięcia i przejęcia

Magdalena GraniszewskaMagdalena Graniszewska
opublikowano: 2014-12-24 00:00

29 grudnia nadzór PGNiG w końcu zatwierdzi strategię. Będzie i o oszczędnościach, i o zakupach.

Długo oczekiwana nowa strategia Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa (PGNiG) wreszcie ma szansę zostać zatwierdzona. Na 29 grudnia, czyli równo rok po powołaniu zarządu z Mariuszem Zawiszą na czele, zwołano radę nadzorczą gazowego koncernu, która zajmie się tym dokumentem. Nad aktualizacją strategii zarząd PGNiG pracował od początku roku. Ogłoszenie zapowiadano na lato, ale prace się przedłużały. Dokumentem zajmowała się już nawet rada nadzorcza, ale nie dała zielonego światła. A rynek czekał. Opóźnieniom trudno się dziwić. W tym czasie trwały negocjacje w sprawie ważnego dla PGNiG kontraktu na dostawy gazu z Kataru, nieznane były taryfy gazowe na 2015 r., niepewne było też otoczenie legislacyjne (chodzi m.in. o brak specustawy węglowodorowej). O dynamicznym spadku cen ropy naftowej nie wspominając. Aneks z Katarczykami został podpisany na początku miesiąca, 17 grudnia Urząd Regulacji Energetyki zatwierdził taryfę gazową na przyszły rok, a prace nad specustawą postępują. To najwyraźniej wystarczyło, by prezes Mariusz Zawisza z optymizmem zapowiedział niedawno dziennikarzom, że publikacji strategii można się spodziewać „w sylwestra lub tuż po Nowym Roku”. Trudno przewidzieć, na ile lat obliczona będzie nowa strategia. Z naszych informacji wynika, że zarząd proponuje plan sięgający 2022 r., podczas gdy radzie zależy na krótszym horyzoncie.

ROCZNICOWY PREZENT:
ROCZNICOWY PREZENT:
Jest szansa, że w rocznicę rozpoczęcia pracy w PGNiG prezes Mariusz Zawisza dostanie od rady nadzorczej zielone światło dla strategii.
Marek Wiśniewski

Można się spodziewać, że strategia PGNiG będzie mocno skoncentrowana na działaniach oszczędnościowych, zwłaszcza że wiele spółek paliwowych na świecie podejmuje dziś takie decyzje — uważa Wojciech Kozłowski, analityk Ipopema Securities. Presja na oszczędności wynika i z taniejącej ropy, i z postępującej liberalizacji rynku gazu w Polsce. Zdaniem Wojciecha Kozłowskiego, ograniczanie kosztów będzie widoczne w PGNiG zwłaszcza w obszarze wydobywczym (odpowiada za 59 proc. wyniku EBITDA grupy), choć pewnie również w spółkach usługowych (np. w Exalo).

— Można się też spodziewać aktywnej strategii w obszarze fuzji i przejęć. Pamiętajmy, że po pierwsze — PGNiG ogłosiło przetarg na doradcę, co wskazuje na jego zainteresowanie tym obszarem, a po drugie — są na świecie producenci, którzy z powodu taniejącej ropy mają

problemy z płynnością. To doskonały moment, by kupić coś w dobrej cenie — zwłaszcza że PGNiG na to stać — uważa Wojciech Kozłowski. Mariusz Zawisza sygnalizował niedawno, że w drugim kwartale 2015 r. spodziewa się wysypu okazji do przejęć.

— To interesujące okienko dla akwizycji. Możemy na nie przeznaczyć kilka miliardów złotych z otwartych linii kredytowych — zapowiadał prezes.