“Jest zbyt wcześnie, by powiedzieć, że znajdujemy się w stagflacji. Prognoza zakłada wzrost o 0,8 proc. w 2023 r. Czy to będzie coś długotrwałego? Szacujemy, że prawdopodobnie już w przyszłym roku nastąpi odbicie” - powiedział Gentiloni.
Komisarz zaznaczył zarazem, że nie sądzi, aby “można było z łatwością powiedzieć, że wygraliśmy z inflacją”. “Skoncentrujmy się na wydatkach i inwestycjach. Jesteśmy blisko szczytu stóp procentowych, ale decyzje będą oczywiście podejmowane przez Europejski Bank Centralny, a nie Komisję Europejską” - zwrócił uwagę.
Problemy w strefie euro
KE w poniedziałek zrewidowała w dół prognozy dla wzrostu gospodarczego w strefie euro w tym i przyszłym roku. Region zmaga się z wyższymi cenami energii, gwałtownym wzrostem kosztów finansowania zewnętrznego oraz słabnącym popytem na rynkach eksportowych m.in. w Chinach.
Produkcja w drugim kwartale w strefie euro tylko nieznacznie wzrosła z powodu słabej sprzedaży zagranicznej. Z kolei inflacja utrzymuje się powyżej 5 proc., co może skłonić EBC do ponownego podniesienia stóp procentowych.