GINB: 2002 r. przyniesie fuzje banków

Beata Tomaszkiewicz
opublikowano: 2002-04-24 00:00

Aktywa największych banków przekroczyły już ponad 80 proc. całości aktywów sektora finansowego, ale wyniki sektora po 2001 r. nie zachwycają.

Piętnaście z 69 banków komercyjnych i 642 spółdzielczych posiada ponad 80-proc. udział w aktywach sektora finansowego — wynika ze wstępnych danych Generalnego Inspektoratu Nadzoru Bankowego.

— Dane GINB udowadniają, że bankowość jest biznesem dla dużych graczy. Sądzę, że ostatnie fuzje — BPH z PBK, BZ z WBK, ING z BSK czy Citibanku z BHW — to dopiero początek wielkiej konsolidacji, która czeka polski sektor finansowy — uważa Krzysztof Rybiński, główny ekonomista BZ WBK.

Zdaniem specjalistów, na rynku jest miejsce tylko dla 10-15 dużych ogólnopolskich banków i kilku instytucji wyspecjalizowanych.

— Banki spółdzielcze i regionalne mają tylko 6,5-proc. udział w aktywach, ale to wśród nich najszybciej postępują procesy konsolidacyjne — wyjaśnia Wojciech Kwaśniak, prezes GINB.

Równocześnie w ubiegłym roku w BS szybciej niż w bankach komercyjnych rosły aktywa, głównie dzięki większemu wzrostowi kredytów i depozytów.

— Bardzo słabo w bankach komercyjnych rosła w 2001 r. wartość depozytów, które zwiększyły się tylko o 12 proc. i to głównie dzięki firmom, a nie osobom prywatnym. Nie było także znacznego rozwoju akcji kredytowej, rósł natomiast portfel złych długów — informuje Wojciech Kwaśniak.

Banki stworzyły ogółem rezerwy wartości 1,3 mld zł.

— Ten rok będzie lepszy. Klienci indywidualni coraz chętniej się zadłużają. W drugiej połowie roku powinno się to przełożyć na zmniejszenie portfela złych długów. Niestety, nie należy spodziewać się napływu fali depozytów. Te banki, które będą chciały pozyskać więcej pieniędzy przez podniesienie oprocentowania, mogą odnotować wzrost kosztów działania — mówi Krzysztof Rybiński.

Ekonomista BZ WBK jest jednak przekonany, że banki w tym roku powinny wypracować zdecydowanie lepsze wyniki niż w ubiegłym. W 2001 r. instytucje finansowe zarobiły netto 4,2 mld zł. Ponad 56 proc. tego wyniku wypracowały Pekao SA i PKO BP, co oznacza, że dla większości z pozostałych 67 banków komercyjnych ubiegły rok był katastrofalny.