Tym samym Gaming Factory pozbyło się wszystkich posiadanych 11,46 proc. akcji producenta gier. Jego kurs mocno rósł po informacji o dwóch nominacjach do nagród na targach Gamescom.
Skok kursu wykorzystał też szef rady nadzorczej firmy, który na sesji 25 sierpnia sprzedał akcje za 191 tys. zł.