Ekonomiści amerykańskiego banku przewidują szybki spadek inflacji z dwucyfrowego poziomu do 1,8 r. jeszcze w 2023 r., co będzie uzależnione od niskich cen gazu ziemnego. Jeśli scenariusz się spełni, będzie można mówić o znaczącym zmniejszeniu się inflacji, która obecnie wynosi 10,1 proc. Jeszcze kilka tygodni temu Goldman Sachs zakładał, że spadnie do raptem 3,6 proc.
Złagodzenie wzrostu cen energii zmniejszy presję na Bank Anglii
Kanclerz skarbu Jeremy Hunt zaprezentuje w środę roczny budżet Skarbu Państwa. Oczekuje się, że polityk przedłuży o kolejne trzy miesiące gwarancję cen energii ograniczającą rachunki do średnio 2,5 tys. GBP rocznie dla każdego gospodarstwa domowego. Od kwietnia miała nastąpić podwyżka do 3 tys. GBP.
Szybkie złagodzenie wzrostu cen zmniejszyłoby presję na Bank Anglii zmuszającą instytucję do kontynuacji podnoszenia stóp procentowych, uważa Goldman Sachs. Bank centralny rozważa przerwę w cyklu podwyżek i oczekuje, że do końca roku inflacja znajdzie się na poziomie ok. 4 proc.
Rynek pracy wciąż ciasny, a presja cenowa dotkliwa
“Perspektywy dla realnych dochodów gospodarstw domowych stałyby się lepsze dzięki spadkowi cen energii i możliwościom większego wsparcia fiskalnego” - uważa Sven Jari Stehn, ekonomista Goldmana.
Zaznaczył jednak, że krajowa presja cenowa “pozostaje dotkliwa pomimo relatywnego złagodzenia niedawno”, a rynek pracy “pozostaje bardzo ciasny”.