Na amerykańskim rynku trwa wyścig o budowę nowych centrów danych. Najwięksi giganci technologiczni tłumaczą ten pośpiech rosnącym zapotrzebowaniem na moc obliczeniową dla AI, a także potrzebą pokazania, że inwestują w USA – zgodnie z nacjonalistycznym kursem prezydenta Donalda Trumpa, który chce, by Stany Zjednoczone przewodziły globalnej rewolucji sztucznej inteligencji.
Giganci technologiczni zwiększają inwestycje w AI
Na podobne inwestycje decydują się też inni giganci – Microsoft, Amazon i Meta, których łączne wydatki w tym roku mogą sięgnąć setek miliardów dolarów, głównie w obszarze AI. Meta buduje centrum danych w Luizjanie, którego koszt Donald Trump oszacował na 50 mld USD. Równocześnie Vantage Data Centers, wspierane kredytem wartym ponad 22 mld USD od JPMorgan Chase i Mitsubishi UFJ, przygotowuje budowę ogromnego ośrodka danych. Samo Google podniosło prognozę nakładów inwestycyjnych o 10 mld USD., do 85 mld USD.
Proces uruchamiania nowych serwerowni w Wirginii jest czasochłonny – pełne oddanie obiektu do użytku może potrwać nawet siedem lat. Rzeczniczka firmy zaznaczyła, że harmonogram dla Chesterfield nie został jeszcze określony, a standardowo realizacja trwa od 18 do 24 miesięcy. Partnerem energetycznym projektu będzie Dominion Energy.
Północna Wirginia centrum amerykańskich serwerowni
Google podkreśliło, że projekt obejmuje nie tylko budowę serwerowni, lecz także wsparcie dla całej Wirginii. Firma współpracuje z lokalnymi partnerami, by zwiększyć dostęp do energii, poprawić jej wykorzystanie i rozwijać nowe technologie. 6 sierpnia ogłosiła też miliardowy program: darmowy roczny dostęp do planu Google AI Pro i szkoleń z AI dla wszystkich studentów w stanie.
Od początku lat 2000. północna Wirginia, nazywana „Data Center Alley”, jest głównym skupiskiem inwestycji w centra danych. W hrabstwie Loudoun – najbogatszym w USA – Google ma dwa kluczowe obiekty, a region stał się epicentrum obecnego boomu technologicznego.