W projekcie nowelizacji ustawy refundacyjnej pojawił się zapis umożliwiający usunięcie leku z refundacji z dnia na dzień. Branża protestuje.
Ministerstwo Zdrowia szykuje nowelizację ustawy refundacyjnej. Obecnie nowe prawo jest w uzgodnieniach wewnętrznych i choć projekt nie został jeszcze oficjalnie opublikowany, zdążył już wywołać burzę w branży farmaceutycznej. Większość ekspertów i przedsiębiorców nie chce się oficjalnie wypowiadać na temat nowego projektu ministerstwa.

Wśród punktów zapalnych znajduje się między innymi zapis, który umożliwi urzędnikom resortu automatyczne wykasowanie farmaceutyku z listy refundacyjnej. Dzisiaj taki proces trwa wiele miesięcy. Szybka ścieżka będzie możliwa, na przykład kiedy firma utraci konkurencyjność lub gdy resort zdrowia zauważy nieprawidłowości. Piotr Błaszczyk, wiceprezes Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego, alarmuje, że o istnieniu firmy będzie decydowała decyzja administracyjna, w przypadku której możliwości odwołania się są ograniczone.
— Bycie w refundacji jest podstawą planowania na wiele lat do przodu. Nagłe wypadnięcie z listy może więc być powodem poważnych problemów, bo firma ma zakupione substancje czynne, wyprodukowane produkty itp. Takie ryzyko zmniejszy stabilność firm, tym samym ograniczy ich rozwój na polskim rynku — uważa Piotr Błaszczyk.
Zdaniem innego eksperta branży, nowe propozycje kłócą się z zapowiadanym — zrównoważonym — podejściem do sektora farmaceutycznego.
— Z jednej strony zapowiada się wsparcie dla branży farmaceutycznej, z drugiej, proponuje zapisy, które z dnia na dzień mogą decydować nawet o upadku firmy. Pół roku na przystosowanie się firmy farmaceutycznej to absolutne minimum, aby mogła poradzić sobie z wypadnięciem produktu z refundacji — mówi właściciel firmy farmaceutycznej, chcący zachować anonimowość.
W projekcie nowelizacji, która ma obowiązywać od 2017 r., znajdują się też propozycje korzystne dla przedsiębiorców. Premiowane mają być firmy z produkcją w Polsce. Składając wniosek o refundacje, producenci będą załączać opinię ministra rozwoju na temat znaczenia jego inwestycji. Nowelizacja może też ukrócić eksport leków za granicę. Do tej pory był on szczególnie opłacalny, ponieważ firmy, sprzedając leki do UE, nie musiały stosować obowiązujących w Polsce urzędowych, sztywnych marż. Przepisy wprowadzą taki obowiązek.
Podpis: Alina Treptow