Zgodnie z najnowszym raportem banku centralnego, PKB Hiszpanii w 2025 r. wzrośnie o 2,7 proc., co stanowi korektę w górę względem grudniowej prognozy na poziomie 2,5 proc. Mimo to tempo wzrostu będzie wolniejsze niż w ubiegłym roku, gdy gospodarka rozwijała się w tempie 3,5 proc.
Inflacja, według nowych szacunków, obniży się do 2,5 proc., choć wcześniejsze przewidywania mówiły o 2,1 proc. Głównym czynnikiem wpływającym na wyższy poziom inflacji będą ceny energii.
W kontekście istotnych zmian na arenie geopolitycznej Bank Hiszpanii podkreślił, że prognozy obarczone są znaczną niepewnością i istnieją czynniki mogące negatywnie wpłynąć na tempo wzrostu gospodarczego. W analizie nie uwzględniono jeszcze potencjalnych skutków ceł handlowych nałożonych przez Stany Zjednoczone ani ewentualnego złagodzenia reguł fiskalnych przez Unię Europejską.
Od zakończenia pandemii hiszpańska gospodarka rozwija się szybciej niż w innych dużych krajach strefy euro. Głównym motorem wzrostu jest sektor turystyczny, a istotne wsparcie zapewniają również wydatki publiczne i eksport.
Bank centralny zwrócił uwagę na konieczność monitorowania, jak długo Hiszpania będzie w stanie utrzymać znacznie wyższe tempo wzrostu niż jej główni partnerzy handlowi – Francja i Niemcy. W raporcie ostrzeżono również przed wyjątkowo słabym ożywieniem inwestycji prywatnych.
