Jak poinformowało w czwartek Narodowe Biuro Statystyczne, produkt krajowy brutto w Wielkiej Brytanii spadł w maju o 0,1 proc. po wzroście o 0,2 proc. miesiąc wcześniej. Ekonomiści prognozowali natomiast spadek o 0,3 proc.
Analitycy będą uważnie przyglądać się czerwcowym danym, zauważając, że mocne odbicie może wskazywać na siłę aktywności, podczas gdy słaby odczyt może sugerować rozpoczęcie się kryzysu. Potrzebny byłby kolejny spadek o 0,1 proc. w czerwcu, aby spowodować obniżkę produkcji w drugim kwartale.
Usługi, które zasilają większość gospodarki, nie przyniosły większych zmian w maju. Są jednak na wyższym o 0,2 proc. poziomie niż szacowali ekonomiści.
Częściowo wynikało to z braku aktywności strajkowej lekarzy w tym miesiącu, ale dane za lipiec będą uwzględniać wpływ długiego strajku. Sztuka, rozrywka i rekreacja również odnotowały silny wzrost. Handel hurtowy i detaliczny złagodniał.
Zakwaterowanie i usługi gastronomiczne spadły o 0,9 proc. po mocnym kwietniu. Niektóre puby i bary skorzystały na święcie bankowym, podczas gdy inne twierdziły, że zaszkodziło to ich wydajności.
Zarówno produkcja, jak i budownictwo spadły o 0,2 proc. w ciągu miesiąca, co było mniej dotkliwe niż obniżka o 0,5 proc. oczekiwana dla każdego z tych sektorów.