GPRS: lepszy dostęp klienta do Internetu
Prędkość przekazu danych w telefonach komórkowych jest kilkakrotnie mniejsza niż w komputerach. Rozwiązania GPRS (General Packet Radio Services) mają przyspieszyć przesyłanie informacji w sieci GSM. Z mobilnego Internetu będzie można korzystać jednak najwcześniej pod koniec 2000 r.
Aby korzystać z GPRS, trzeba będzie kupić specjalny aparat GSM. Zainteresowanie nową technologią wyraziło już jednak wielu operatorów sieci GSM, także w Polsce.
— Wdrożenie GPRS w sieciach GSM otwiera całkowicie nawe możliwości wykorzystania telefonów komórkowych — twierdzi Agnieszka Nowaczkiewicz, specjalista ds. public relations z Motorola Polska.
Dla biznesmena
Jedną z podstawowych zalet rozwiązania GPRS jest możliwość łączenia się z korporacyjnymi bazami danych.
— Dostęp do nich będzie zapewniony z dowolnego miejsca, a nie, jak do tej pory, tylko z komputera — mówi Agnieszka Nowaczkiewicz.
Początkowo rozwiązanie GPRS będzie skierowane wyłącznie do klientów biznesowych. To oni są najbardziej zainteresowani ciągłym dostępem do zasobów sieciowych.
— Usługa WAP over GPRS może zainteresować klientów indywidualnych. Wiele zależy od strategii marketingowej operatorów — uważa Agnieszka Nowaczkiewicz.
Tańsze taryfy
GPRS powinien zostać uruchomiony pod koniec 2000 lub na początku 2001 roku.
— Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, na rynku pojawi się kolejna usługa telekomunikacyjna — mobilny Internet. Użytkownik będzie miał pełny dostęp do zasobów sieci — mówi Piotr Frasunkiewicz, specjalista ds. marketingu w firmie Siemens.
Pojawienie się na rynku GPRS otworzy też nową drogę dla producentów komputerów przenośnych.
— Operatorom zależy przede wszystkim na zwiększaniu ruchu w sieci. Jeśli pojawią się nowe usługi i wzrośnie liczba użytkowników, możemy spodziewać się spadku cen za usługi tradycyjne— przewiduje Piotr Frasunkiewicz.
Jego zdaniem, na początku rozwiązanie GPRS będzie dostępne w dużych miastach.
— Przyczyną jest droga infrastruktura, której rozbudowa jest konieczna do uruchomienia GPRS — uważa.
Marcin Bołtryk