GPW: na początek niewielkie wzrosty

Sebastian Gawłowski
opublikowano: 2002-12-17 09:18

Dzisiejsza sesja powinna rozpocząć się wzrostem głównych indeksów giełdowych. Pomóc w tym powinno dobre zakończenie sesji na amerykańskich giełdach oraz fakt, że inwestorzy na GPW nie zdyskontowali mocnego wzrostu na rynkach Starego Kontynentu. Dokonał się on w zasadzie dopiero po zamknięciu handlu w Warszawie. Dalszy przebieg sesji na rodzimym rynku będzie zależał od sytuacji w Europie. Indeksy największych giełd Unii Europejskiej od dłuźszego czasu wysyłają sygnały ostrzegające o możliwym powrocie spadków, więc inwestorzy mogą zadowolić się krótkoterminowymi zyskami. Rodzimy rynek odreagowuje gwałtowną przecenę z ubiegłego tygodnia. Załamanie kursu Telekomunikacji Polskiej oraz innych największych spółek doprowadziło do spadku indeksu blue chipów WIG 20 poniżej psychologicznego poziomu 1,2 tys. punktów. W poniedziałek reakcja na satysfakcjonujące rozstrzygnięcia szczytu UE w Kopenhadze była bardzo wyważona, przede wszystkim z faktu że najlepszy scenariusz akcesji Polski do Unii był zakładany przez właściwie wszystkich inwestorów i wcześniej uwzględniony w cenach akcji. Do końca roku można spodziewać się podtrzymania pozytywnej tendencji na warszawskiej giełdzie. Sprzyjać temu będzie również zjawisko window dressing, które towarzyszy ostatnim sesjom w okresie rozrachunkowym. Jednak w nieco dłuższym horyzoncie czasu należy ostrożnie rozpatrywać szanse na kontynuację wzrostów. Najwięcej niepokoju towarszyszy notowaniom Pekao, które może ulec podobnej wyprzedaży jak TPSA, jeśli okaże się, że prognoza finansowa banku jest niemożliwa do zrealizowania. Sytuacja TPSA również jest nie do pozazdroszczenia. Popyt będzie musiał wykazać ogromną determinację aby przebić strefę 13 - 14 zł. SG