Podczas spotkania w Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej Grad zachęcał studentów, aby przekonywali swoje rodziny do kupowania akcji PZU. Zapisy na akcje tej spółki kończą się w środę o 16.
- Często wasi rodzice, wasi dziadkowie was słuchają, pytają czy warto zainwestować. Chciałbym żebyście się szczególnie tym zainteresowali, abyście widząc ekonomiczny sens tej inwestycji zareklamowali tę ofertę publiczną - apelował Aleksander Grad do studentów.
Grad zaznaczył, że oferta sprzedaży akcji PZU została tak skonstruowana, aby była ona opłacalna dla akcjonariuszy indywidualnych. Dlatego wprowadzony dla nich został limit zakupu wynoszący 30 akcji, które będą kosztowały około 10 tys. zł. Nie będzie trzeba - tak jak przy poprzednich ofertach - zaciągać w bankach wysokich kredytów, aby składać duże zamówienia na akcje, które następnie były redukowane.
- Ten kredyt dużo kosztował, później przy dużych redukcjach przy zapisach, okazywało się, że zysk na akcjach jest mniejszy niż obsługa tego kredytu - tłumaczył Grad.
Grad zapewniał, że na tej ofercie będzie można zarobić. Temu służyły też twarde - jak powiedział - negocjacje z Eureko, "aby nie przesadzić z ceną".
- Sposób przygotowania tej oferty, cena, przejrzystość tych procedur i to, że nie będzie musiał inwestor wydawać niepotrzebnych pieniędzy na obsługę kredytu, to wszystko dziś przemawia za tym, że warto skorzystać - zachęcał Grad.
Szef resortu skarbu wyraził przekonanie, że debiut PZU na giełdzie zakończy się sukcesem i zapowiedział, że w ten sam sposób będą też przeprowadzone kolejne wielkie prywatyzacje: Tauronu w czerwcu oraz GPW jesienią.
Na pytanie czy w razie bardzo dużego popytu na akcje ze strony indywidualnych nabywców, będzie redukcja zamówień, Grad przypomniał, że Rada Ministrów wyraziła zgodę na sprzedaż dodatkową do 5 proc. akcji PZU należących do Skarbu Państwa.
- Jeśli będzie duży popyt, to my te swoje 5 proc. jako Skarb Państwa będziemy oferowali - zapowiedział minister.
Andrzej Klesyk, prezes PZU dodał, że jeżeli będzie konieczna redukcja zapisów, to nie będzie ona proporcjonalna w transzy inwestorów indywidualnych.
- Będzie ona zrobiona w taki sposób, aby jak najwięcej osób otrzymało maksymalną liczbę akcji. Więc osoby, które składały 30 akcji zostaną trochę więcej zredukowane, niż osoby, które na przykład złożą 15 czy 12 akcji - tłumaczy Andrzej Klesyk.