Programy akceleracyjne, ogłoszone w czerwcu przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), mają młodym spółkom ułatwić współpracę z przedstawicielami dużych firm. Dotacje z działania 2.5 programu Inteligentny Rozwój pomogą start-upom w rozwijaniu technologii odpowiadających na potrzeby korporacji. Polska Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii (MPiT) opracowało listę dziedzin, w których warto szukać nowych rozwiązań.
Są to: fintechy, sektor biotechnologiczny, farmaceutyczny, biogospodarka, cyberbezpieczeństwo, smart city, przemysł 4.0, mikroelektronika, inteligentne tworzywa, sztuczna inteligencja i technologie kosmiczne. Dziesięć akceleratorów — rekomendowanych do wsparcia przez PARP — pomoże start-upom przekuć innowacyjne pomysły w biznes. Na tej liście są: Fundacja Przedsiębiorczości Technologicznej, FundingBox Accelerator, Blue Dot Solutions, DGA, Accelpoint, Fundacja Przedsiębiorcza, HugeTECH, Krakowski Park Technologiczny, Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna i Brinc Limited. Otrzymają one łącznie ponad 133 mln zł.
Oferta dla młodych spółek będzie podobna do z tej z pilotażu ScaleUP. Przypomnijmy: w pierwszym konkursie rządowego programu Start In Poland, który wsparł nowatorskie pomysły małego biznesu, uczestniczyło dziesięć akceleratorów, 276 start-upów i 66 dużych przedsiębiorstw. Młode firmy dostały wsparcie finansowe i doradcze. Każdy program akceleracyjny składał się z kilku rund. W efekcie w dużych przedsiębiorstwach udało się wdrożyć aż 190 innowacyjnych rozwiązań.
Już w styczniu wybrane przez PARP akceleratory rozpoczną realizację 18-miesięcznych programówwsparcia start-upów. Każda młoda spółka może liczyć na usługi doradcze i mentorskie o wartości do 50 tys. zł, a także na grant w wysokości do 200 tys. zł. Taka kwota wystarczy m.in. na przetestowanie produktu i dopasowanie go do potrzeb odbiorców. Dzięki współpracy ze średnimi i dużymi firmami twórcy innowacji uzyskają dostęp do unikalnej wiedzy biznesowej.
Jeszcze do niedawna polityka innowacyjności państwa koncentrowała się na modelu podażowym. Spółki miały powstawać i rozwijać się. Teraz przedstawiciele PARP chcą, aby na usługi start-upów był popyt, bo to zagwarantuje im dalszy rozwój.