Groźny zarzut obejścia prawa

Andrzej Ladziński
opublikowano: 2006-04-18 00:00

Wobec naszej spółki prowadzone jest postępowanie dotyczące rozliczeń podatkowych roku 2002. Urząd skarbowy kwestionuje skutki podatkowe pewnej czynności prawnej, powołując się na przepisy art. 199a ordynacji podatkowej. Czy ma do tego prawo, skoro artykuł ten obowiązuje od 1 września 2005 r.?

- Tak, art. 199a może być stosowany w postępowaniach podatkowych, które toczą się po 1 września 2005 r., nawet jeśli obejmują zobowiązania podatkowe powstałe wcześniej. Ponadto przepisy przejściowe stanowią, że art. 199a stosuje się w sprawach wszczętych przed datą jego wejścia w życie, a nie zakończonych w I instancji.

Zauważyć należy, że art. 199a zastąpił wcześniej obowiązujące przepisy ordynacji podatkowej (art. 24a), upoważniające organy podatkowe do badania dla celów podatkowych rzeczywistej treści umów. W orzecznictwie utrwalony jest pogląd, że przepisy art. 24a mogły być stosowane wyłącznie do oceny zdarzeń, które zaistniały po dacie wejścia w życie tych przepisów, to jest po 1 stycznia 2003 r. Dokonany przez ustawodawcę zabieg, polegający na przeniesieniu w ramach jednej ustawy postanowień Działu II „Zobowiązania podatkowe” (art. 24a) do Działu III „Postępowanie podatkowe” (art. 199a) pozwala organom korzystać z określonych wyżej kompetencji również w toku postępowań w sprawie zobowiązań podatkowych za lata wcześniejsze.

Aby osiągnąć oszczędności podatkowe, nasza spółka połączyła się z inną spółką powiązaną. Czy istnieje ryzyko zakwestionowania tego połączenia przez organy podatkowe?

- Tak. Ustawa o CIT mówi, że gdy połączenie spółek nie jest przeprowadzane z uzasadnionych przyczyn ekonomicznych, a jednym z głównych celów takiej operacji jest uniknięcie lub uchylenie się od opodatkowania, wówczas rodzi ono skutki podatkowe po stronie spółki przejmującej oraz udziałowców spółki przejmowanej. Pamiętać jednak należy, że Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 11 maja 2004 r. stwierdził, że jeśli podatnicy dokonują legalnych czynności prawnych, to organy podatkowe obowiązane są respektować wynikające z tego skutki podatkowe. Trybunał orzekł, że w systemie prawa podatkowego nie ma przepisu, który zakazywałby osiągania środkami prawnymi celu, jakim jest niższe opodatkowanie. Wprawdzie wyrok dotyczył przepisów ordynacji podatkowej (stwierdzał niezgodność z Konstytucją art. 24b § 1), to jednak przywołany przepis ustawy o CIT (podobnie jak art. 24b § 1) upoważnia organy do niekorzystnej dla podatnika kwalifikacji legalnego zdarzenia prawnego. Stąd też można zakładać, że również w tym wypadku prawdopodobny byłby wyrok kwestionujący konstytucyjność przepisów ustawy o CIT.

Andrzej Ladziński, doradca podatkowy w kancelarii Grynhoff, Woźny i Wspólnicy