Wczoraj kolejny dzień kurs IDMSA szukał dna. Przy ponownie wysokich obrotach (13 mln zł) z każdą chwilą spadał coraz niżej, by zakończyć dzień na poziomie 0,68 zł za akcję, czyli aż 22,7 proc. niżej niż dzień wcześniej. Przez dwa tygodnie wartość brokera spadła o około 65 proc. — z 430 do 150 mln zł. A to nie koniec złych informacji dla spółki.
Grupa IDMSA ma też problem z tzw. adekwatnością kapitałową, którą zgodnie ze specjalnym rozporządzeniem ministra finansów, jako dom maklerski, powinien cię cechować.
Z informacji „Pulsu Biznesu” wynika, że ostatni raport spółki dla Komisji Nadzoru Finansowego (KNF) wskazuje, że na poziomie grupy IDMSA nadzorowane kapitały są o 24,5 mln zł niższe niż tzw. skonsolidowany wewnętrzny wymóg kapitałowy.
— Nie komentujemy spraw dotyczących konkretnych podmiotów nadzorowanych i podejmowanych wobec nich czynności nadzorczych — ucina Łukasz Dajnowicz, rzecznik prasowy KNF.
Grzegorz Leszczyński, prezes IDMSA, który w wyniku sprzedaży przez Alior Bank części jego akcji zmniejszył swój stan posiadania z 12,1 proc. do 10,5 proc. kapitału spółki, zapewnia, że broker jest na dobrej drodze do odzyskania adekwatności kapitałowej. Rozmawia na ten temat z KNF.
Kłopoty na bank
Z naszych informacji wynika, że problem grupy IDMSA z kapitałami to rezultat (wymaganego rozporządzeniem ministra finansów) obniżenia poziomu kapitałów podstawowych grupy o wartość udziałów w Polskim Banku Przedsiębiorczości (PBP) (115,9 mln zł) i przypadającą na brokera część straty netto tego banku za 2011 r. (22,3 mln zł).
Kolejnym kłopotem brokera może być uchwalone przez walne zgromadzenie akcjonariuszy PBP podwyższenie kapitału, wynikające z nieudanych inwestycji w obligacje Dolnośląskich Surowców Skalnych.
IDMSA ma wydać na to 24 mln zł i jeśli tak się stanie, o taką kwotę będzie musiał zmniejszyć poziom nadzorowanych kapitałów. A to oznaczałoby zwiększenie kłopotów z adekwatnością kapitałową. Wyjściem z sytuacji mogłaby być sprzedaż udziałów w PBP większościowemuwspólnikowi — funduszowi Abris Capital (ma 55 proc. udziałów, IDM SA — pozostałe 45 proc.). Grzegorz Leszczyński przyznaje, że to jedna z możliwych opcji.
Spadające zadłużenie
— Stale zmniejszamy zadłużenie z tytułu obligacji, rozważamy też inne możliwości wzmocnienia kapitałów grupy, takie jak emisje czy sprzedaż części aktywów. Sytuacja nie jest jednak podbramkowa — zapewnia szef IDMSA.
Jeden ze scenariuszy rozważanych przez zarząd IDMSA pokrzyżowały ostatnie wydarzenia na GPW. Baza kapitałowa grupy miała zostać wzmocniona o około 30 mln zł w wyniku sprzedaży pakietu 14,6 mln akcji własnych spółki. Kurs jednak zapikował ze 1,80 zł do już 0,68 zł i plan wziął w łeb. Z drugiej strony IDMSA rzeczywiście udaje się zmniejszać zadłużenie.
Z danych, do których dotarł „Puls Biznesu”, wynika, że na koniec 2011 r. łącznie przekraczało ono 305 mln zł, a w połowie czerwca 2012 r. sięgało już 271 mln zł.