
Dane banku centralnego pokazały, że w grudniu 2022 r. wzrost indeksu cen towarów korporacyjnych (CGPI), który mierzy ceny, jakie firmy naliczają sobie nawzajem za swoje towary i usługi, wyniósł 10,2 proc. w ujęciu rocznym, przebijając medianę prognoz ekonomistów zakładającą zwyżkę o 9,5 proc. Dynamika zwyżki przyspieszyła po tym jak w listopadzie wyniosła 9,7 proc.
Raport Banku Japonii sugeruje, że firmy nadal przenosiły wcześniejsze wzrosty kosztów surowców, takie jak części samochodowe i sprzęt elektryczny na towary i usługi.
W całym 2022 r. indeks CGPI wzrósł średnio o 9,7 proc. licząc rok do roku osiągając rekordowy poziom od co najmniej 1981 r., od kiedy archiwizowane są dana porównywalne. Tempo zwyżki gwałtownie przyspieszyło po tym jak w 2021 r. było o ponad połowę niższe i wynosiło 4,6 proc.
Spekuluje się, że BOJ może wkrótce wycofać swój ogromny bodziec monetarny, ponieważ rosnąca inflacja podnosi długoterminowe stopy procentowe, testując jego determinację do obrony nowo ustalonego pułapu 0,5 proc. rentowności dla benchmarkowych 10-letnich obligacji.
W piątek (20.01) zaprezentowane mają być dane o inflacji cen konsumpcyjnych (CPI). Oczekuje się, że wzrosła ona 4,0 proc. r/r w grudniu, wchodząc na najwyższy poziom od 41 lat i dwukrotnie przekraczając cel banku centralnego na poziomie 2 proc.