W ubiegłym roku 28 proc. sprzedaży produktów firmy Henkel przypadło na Amerykę Północną. W związku z tym niemiecki koncern obawia się wpływu ceł.
Chemiczny gigant spodziewa się wzrostu sprzedaży organicznej o 1,5–3,5 proc. w 2025 roku. Ubiegłoroczny wzrost o 2,6 proc. nie spełnił oczekiwań analityków, podobnie jak środkowy przedział obecnej prognozy, czyli 2,5 proc. Spółka oczekuje rocznej marży operacyjnej na poziomie 14–15,5 proc. w porównaniu z 14,3 proc. w roku ubiegłym.
Podczas telekonferencji z udziałem analityków dyrektor generalny Carsten Knobel wymienił wśród pozytywnych czynników potencjalny wzrost niemieckich wydatków na obronność. Firma dostarcza bowiem m.in. kleje stosowane w sektorze lotniczym, przemysłowym i motoryzacyjnym.
W związku z publikacją rozczarowujących prognoz akcje koncernu taniały we wtorek ok godz. 12:30 na giełdzie we Frankfurcie o 10 proc. do 77,98 EUR. Przecenie nie zapobiegły informacje o 10-proc. podwyżce dywidendy i skupie akcji własnych za kwotę do 1 mld EUR.