Holzmann: nie można wykluczyć kolejnej podwyżki stóp EBC

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-09-27 10:18

Stopy procentowe w strefie euro wcale jeszcze nie musiały osiągnąć docelowego poziomu, ostrzegł Robert Holzmann, członek Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. Wszystko będzie zależeć od danych i sytuacji na rynkach oraz w gospodarce, uważa decydent.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Holzmann, który stoi na czele austriackiego banku centralnego jest jednym z najbardziej jastrzębich urzędników EBC. Opowiada się za agresywnymi działaniami władz monetarnych i utrzymaniem przez dłuższy czas restrykcyjnego poziomu stawek.

Bankier przestrzega przed nadmiernym optymizmem odnośnie inflacji, która jeszcze nie raz może zaskoczyć jak choćby w kontekście ostatnich mocnych wzrostów cen ropy. Wielu zjawisk i zachowań rynków nie da przewidzieć, uważa decydent.

Występują wstrząsy, które mogą zmusić nas do podniesienia stawek na jeszcze wyższe poziomy. Inflację należy trzymać pod pełną kontrolą i do tego dążymy – stwierdził Holzmann.

Cytowany przez agencję Bloomberg przedstawiciel EBC przyznaje, że w jego opinii, jest zbyt wcześnie, aby zakończyć najbardziej agresywną kampanię zacieśnienia polityki pieniężnej w historii banku centralnego strefy euro. Szczególnie, że utrzymuje się poważne ryzyko dalszego wzrostu cen – zwłaszcza ze strony ropy.

Holzmann podkreślił, że oczywiście byłby zadowolony gdyby EBC mógł być już w pełni przekonany i miał dowody świadczące o odzyskaniu kontroli nad inflacją, gdyż to oznaczałoby silną i co ważne, stabilną gospodarkę.

W najbliższy piątek (29.09) opublikowane mają być najnowsze dane o inflacji w strefie euro. Przewiduje się, że we wrześniu wyhamowała ona do 4,5 proc. w ujęciu rocznym z 5,2 proc. w sierpniu zaś w przypadku wskaźnika bazowego, nie obejmującego mocno wahających się cen żywności i energii, spadła do 4,8 proc. z 5,3 proc. miesiąc wcześniej.

Tymczasem przed dwoma tygodniami EBC podniósł stawki o kolejne 25 punktów bazowych, dla benchmarkowej stopy depozytowej do poziomu 4,00 proc. Część uczestników rynku odczytała ten ruch jako kończący serię podwyżek stóp i obecnie liczy na utrzymanie tych poziomów podczas kolejnych posiedzeń.