LONDYN (Reuters) - Piątkowe sesje w Europie kończyły się na najniższym poziomie w tym roku, ponieważ inwestorzy pozbywali się akcji zniechęceni niejasnymi prognozami przedstawianymi przez spółki przy okazji publikowania wyników, oznakami ograniczania wydatków przez konsumentów oraz perspektywą wojny z Irakiem.
Sektor technologiczny stracił pięć procent, a jeden z jego liderów - niemiecki koncern Siemens - spadł o sześć procent. Siemens ma w przyszłym tygodniu przedstawić wyniki, a rezultaty opublikowane dotąd przez jego amerykańskich konkurentów nie wróżą najlepiej.
Prawie cztery procent stracił lider na rynku telefonów komórkowych - fińska Nokia - który także ma przedstawić wyniki w przyszłym tygodniu.
Przecena sektora technologicznego trwała także na Wall Street, ponieważ Microsoft obniżył prognozę przychodów.
Indeks Eurotop 300 kończy na minusie trzy ostatnie lata i według banku Merrill Lynch przedłuży tę serię także i w tym roku.
"Akcje są tanie, ale gracze nie zwracają na to uwagi, bo boją się sytuacji w Iraku" - powiedział Gary Dugan, analityk z J.P. Morgan Fleming Asset Management.
Kursy spółek rosły przez kilka sesji na początku roku, ale nastroje stopniowo stawały się coraz gorsze.
W piątek Waszyngton nazwał odkrycie przez oenzetowskich inspektorów w Iraku pustych głowic do broni chemicznej "poważnym i niepokojącym", a dowód że Irak nie zamierza się rozbroić zwiększa obawy, że wojna jest nie do uniknięcia.
Inwestorzy lokują środki w złoto, przez co metal ten jest najdroższy od prawie sześciu lat. Ceny ropy wprawdzie nieznacznie spadły w piątek, ale i tak cena za baryłkę utrzymuje się powyżej 30 dolarów.
Do godziny 18.45 indeks Eurotop 300 stracił 2,26 procent, a indeks blue-chipów Euro Stoxx 50 spadł o 2,53 procent.
((Tłumaczył: Tomasz Krzyżanowski; Redagowała: Barbara Woźniak; Reuters Messaging: [email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, [email protected]))