Dane makro publikowane przed sesją nie popsuły nastrojów amerykańskich inwestorów. Nadal wierzą, że sytuacja gospodarcza poprawia się dzięki wygasaniu pandemii i wycofywaniu ograniczeń wprowadzonych z jej powodu.
- Myślę, że możemy powiedzieć patrząc wstecz, że kwiecień był dnem gospodarki – powiedział David Nelson, główny strateg Belpointe Asset Management.
Rynkowi pomaga także to, że prezydent Donald Trump przekierował chwilowo swoje ataki z Chin na właścicieli mediów społecznościowych.
Po dwóch godzinach handlu największym popytem cieszyły się akcje spółek z sektorów „defensywnych”: użyteczności publicznej, ochrony zdrowia i dóbr codziennego użytku. Podaż przeważała w segmentach usług telekomunikacyjnych, finansowym i energii.
18 z 30 blue chipów ze średniej Dow Jones drożało, najmocniej Boeing, Merck i Procter & Gamble.
Na Nasdaq spośród spółek o największej kapitalizacji spadał kurs tylko Intela. Najmocniej znów drożały akcje producenta chipów NVIDIA.
Kolejny dzień spada wyraźnie kurs Twittera, który znalazł się na celowniku Donalda Trumpa wraz z innymi mediami społecznościowymi po tym jak oznaczył jego wpis sugerując, że podane w nim twierdzenia wymagają sprawdzenia.