
Jak wynika z danych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w czerwcu 2023 r. inflacja bazowa, nie obejmująca cen świeżej żywności odnotowała wzrost rzędu 3,3 proc. w ujęciu rocznym dynamizując się lekko po wzroście o 3,2 proc. w maju. Odczyt pokrył się z oczekiwaniami ekonomistów.
Tymczasem jeszcze węższy wskaźnik, który oprócz żywności nie zawiera cen energii i jest baczniej monitorowany przez Bank Japonii wyhamował w czerwcu nieznacznie do 4,2 proc. z 4,3 proc. miesiąc wcześniej, kiedy to osiągnięty został ponad 40 letni szczyt.
Było to pierwsze wyhamowanie tendencji od stycznia 2022 r., co może wskazywać, że szybkie tempo wzrostu obserwowane w ciągu ostatnich kilku miesięcy, napędzane lawiną podwyżek cen przez firmy, osłabło.
Z kolei inflacja ogólna również lekko przyspieszyła rosnąć do 3,3proc. r/r z 3,2 proc. w maju.
Jak podkreślają specjaliści, ze względu na spowolnienie wzrostu cen usług w zeszłym miesiącu decydenci mają argument, że presja płacowa nie narosła jeszcze na tyle, aby uzasadnić rychłą zmianę bardzo luźnego kursu monetarnego.
W przyszłym tygodniu w dniach 27-28 lipca odbędzie się posiedzenie Banku Japonii w temacie stóp procentowych. Oczekuje się, że bank centralny utrzyma swoje główne wytyczne polityki na niezmienionym poziomie. Spekuluje się jednak, że może dojść do niewielkiej modyfikacji w programie kontroli krzywej dochodowości. Mówi się też, że BOJ może podnieść swoją prognozę inflacyjną dotyczącą CPI na bieżący rok podatkowy do 2,3 proc. z 1,8 proc. poprzednio.