Inflacja w Australii jeszcze nie doszła do szczytu

Tadeusz Stasiuk, Bloomberg
opublikowano: 2023-01-11 06:43

Inflacja w australijskiej gospodarce nie odpuszcza. Po październikowym zaskakującym spowolnieniu, ponownie odbiła w listopadzie, co sugeruje, że jeszcze nie osiągnęła szczytu, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja
Sydney, Australia
Sydney, Australia
fot. Daniela Rivera Antara/Bloomberg

Według danych Australian Bureau of Statistics, w listopadzie 2022 r. indeks cen konsumpcyjnych (CPI) podskoczył do 7,4 proc. w ujęciu rocznym, po tym jak miesiąc wcześniej wyhamował tempo wzrostu do 6,9 proc.

Negatywnie zaskoczyła również tzw. inflacja bazowa, która nie obejmuje poddających się silnym wahaniom cen żywności i energii. W listopadzie przyspieszyła do 5,6 proc. z 5,4 proc. w październiku i przebiła oczekiwania ekonomistów. Mediana ich prognoz zakładała wzrost do 5,5 proc. w ujęciu rocznym.

Wśród głównych przyczyn ponownego umocnienia się inflacji wymienia się wzrost kosztów związanych z „wakacjami” oraz skokowy wzrost cen warzyw po serii powodzi jakie nawiedziły kontynent.

Środowe dane wzmacniają oczekiwania, ze Bank Rezerw Australii (RBA) będzie zmuszony ponownie podnieść stopy procentowe. Szanse na podwyżkę rzędu 25 punktów bazowych wyceniane są obecnie na 80 proc. W ciągu ostatnich ośmiu miesięcy od rozpoczęcia cyklu zacieśniania polityki pieniężnej RBA podniósł referencyjną stawkę gotówkową z rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. w maju zeszłego roku do obecnych 3,1 proc. Oczekuje się, że do końca roku zwiększy się ona jeszcze do około 3,9 proc.