Według szacunków instytutu badawczego IW, w 2023 r. zagraniczne firmy zainwestowały w Niemczech około 22 mld EUR. To wartość najniższa od co najmniej dekady.
Ogółem odpływy netto – różnica między inwestycjami niemieckich firm za granicą i zagranicznymi w Niemczech – spadły w zeszłym roku, jak podał instytut, do 94 mld EUR. Dwa wcześniejsze lata odnotowały jednak wyższe odpływy.
Utrzymujące się przez dłuższy czas odpływy sugerują, że największa europejska gospodarka mierzy się z rosnącym ryzykiem deindustrializacji (zanikanie tradycyjnych gałęzi przemysłowych, szczególnie związanych z przemysłem ciężkim) – napisano w raporcie IW.
Równocześnie wysokie koszty pracy i inne koszty zmusiły wiele niemieckich firm do przeniesienia części lub całości swojej działalności do tańszych lokalizacji, takich jak wschodzące gospodarki europejskie.
Inwestowanie w Niemczech staje się dla firm coraz mniej atrakcyjne – ocenił IW.
Jak stwierdził instytut, BIZ spadają na całym świecie, choć zjawisko to raczej nie dotyka Unii Europejskie. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2023 r. napływy, w tym z Niemiec, wzrosły o 120 proc. Około 90 mld EUR (2/3 wszystkich inwestycji zagranicznych niemieckich firm), napłynęło ostatnio do państw członkowskich UE, przede wszystkim do krajów Beneluksu i Francji.
Natomiast zagraniczne firmy prawie nie inwestowały w Niemczech poza „mniejszymi przejęciami lub projektami, co – jak twierdzi IW – wskazuje na niekorzystną lokalizację z punktu widzenia globalnej konkurencji.