Inwestycje towarzystw są mało dochodowe
Ubezpieczenia z funduszem inwestycyjnym są niezbyt intratne
Najbezpieczniejszym sposobem inwestowania jest wykupienie ubezpieczenia na życie lub emerytalnego z funduszem inwestycyjnym. Stopy zwrotu przynoszone przez tak lokowane środki były jednak w 2000 roku niższe nawet od lokat bankowych.
Ubezpieczenie na życie z funduszem inwestycyjnym zawiera w sobie korzyści płynące z inwestowania kapitału, zapewniając równocześnie finansową ochronę dla bliskich ubezpieczonego. Od momentu podpisania umowy klientowi przysługuje odszkodowanie w razie nieszczęśliwego wypadku lub rodzinie na wypadek jego śmierci.
Takie bezpieczeństwo jednak kosztuje. W rezultacie tylko część składki trafia na konto klienta w funduszu inwestycyjnym. O tym, jak duża jest to część decyduje rodzaj ubezpieczenia, wartość sumy ubezpieczenia, czas jego trwania i polityka towarzystwa ubezpieczonego. Zróżnicowanie jest zatem ogromne — od 20 proc. do ponad 90 proc. składki przekazywanej na fundusz.
Wybierz fundusz
Klient ma częściowy wpływ na sposób lokowania składki. Może wybrać wysokość sumy ubezpieczenia, czyli kwotę, której wypłata jest gwarantowana w razie jego śmierci. Im wyższa jest ta kwota, tym większą część składki towarzystwo zatrzymuje. Największą swobodę towarzystwa pozostawiają ubezpieczonemu w wyborze funduszu. Obsługiwane są one zwykle przez wyspecjalizowane firmy asset management. Większość ubezpieczycieli oferuje co najmniej trzy fundusze. Najbezpieczniejszym z nich jest fundusz papierów dłużnych. Lokowane w nim środki inwestowane są w bezpieczne obligacje skarbowe. Dla klientów akceptujących pewne ryzyko, lecz oczekujących nieco wyższych zysków, przeznaczone są fundusze zrównoważone, inwestujące zarówno w papiery dłużne jak i w akcje. Najodważniejsi mogą zainwestować w fundusze akcji, które nawet 80 proc. aktywów lokują w walorach spółek notowanych na giełdzie. Poza wymienionymi towarzystwa oferują jeszcze fundusze inwestujące na rynkach zagranicznych. Ubezpieczony może całość odkładanych środków lokować w jednym funduszu lub dokonać ich podziału.
Więcej w banku
Przeciętna lokata bankowa przyniosła w 2000 roku 14,7 proc. zysku. Większość funduszy inwestycyjnych oferowanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe miała niższą stopę zwrotu, nierzadko niższą od inflacji, która w ubiegłym roku wyniosła 8,5 proc. Dotknęło to fundusz obligacji Nationale-Nederlanden (8,08 proc.) a zwłaszcza fundusze tej firmy lokujące na rynkach zagranicznych: międzynarodowy mieszany (- 4,5 proc.) i międzynarodowy obligacji (-1,99 proc.).
— Wyniki potwierdzają, że nie należy inwestować w zagraniczne waluty, mając do wyboru krajowe instrumenty — twierdzi Krzysztof Stupnicki, prezes ING BSK Asset Management.
Zarządzający krajowymi funduszami tłumaczą ich mało atrakcyjne wyniki zeszłorocznym krachem na giełdzie i podwyżkami stóp procentowych. Podkreślają równocześnie wysokie stopy zwrotu osiągnięte w ostatnich latach. Fundusz obligacji NN przyniósł w ciągu trzech lat 61,5 proc. zwrotu, a fundusz agresywny (akcyjny) Zurich TUnŻ — 62,7 proc.
Łukasz Świerżewski
[email protected] tel. (22) 611-62-62