Po certyfikaty SZŚ sięgają przede wszystkim firmy, które znają już zarządzanie systemowe.
Po raz trzeci zbadaliśmy zasięg systemów zarządzania jakością i systemów zarządzania środowiskiem w poszczególnych branżach polskiej gospodarki. Podstawą klasyfikacji branż były kody EAC, EKD i PKD. Co nas cieszy — tym razem prawie wszystkie jednostki certyfikacyjne wzięły udział w naszym badaniu.
Analizując uzyskane wyniki należy wziąć pod uwagę, że jeden certyfikowany podmiot może prowadzić działalność sklasyfikowaną do kilku kodów. W wielu przypadkach liczba certyfikatów może się więc podwoić czy potroić. W efekcie suma faktycznie wydanych certyfikatów z serii ISO 9000 i 14001 różni się od sumy wydanych certyfikatów w rozpisaniu na rodzaj działalności. Niekoniecznie też jednostka, która posiada największy udział procentowy w danej branży rzeczywiście może poszczycić się największą liczbą certyfikowanych w tym sektorze systemów. Niewątpliwie jednak świadczy to o pewnym doświadczeniu jednostki w konkretnej dziedzinie.
Warto jeszcze przypomnieć starą klasyczną zasadę: non quantitas sed qualitas (nie ilość lecz jakość). Nie zawsze więc wysoka liczba wydanych certyfikatów oznacza wysoką jakość obsługi certyfikacyjnej klienta i owocuje sprawnie funkcjonującym systemem.
Z badań dotyczących ISO 9001 wynika, że największą liczbą certyfikatów SZJ może poszczycić się branża budowlana. W ubiegłym roku sektor ten znajdował się na drugiej pozycji.
Na drugim miejscu znalazły się w tym roku firmy handlowe oraz usługowo- naprawcze. Jakością interesuje się także w dużym stopniu sektor wyrobów metalowych, chociaż jego udział na tym rynku maleje. W ubiegłym roku branża metalurgiczna była niekwestionowanym liderem, obecnie spadła na 3 miejsce.
Do branż najmniej zainteresowanych SZJ niezmiennie od 3 lat należą firmy zajmujące się budową statków, zagospodarowaniem odpadów, producenci środków farmaceutycznych, hotelarze, restauratorzy, branża koksownicza, gazownicza oraz galanteryjna. Rolnicy, rybacy i wydawnictwa to także marginalne przypadki w całym „zbiorze ISO”.
Rynek SZŚ nie rozwija się tak dynamicznie jak SZJ. Oczywiście — dla wielu podmiotów wprowadzenie tych systemów do swojej organizacji to pomysł absurdalny. Z drugiej jednak strony, do tej pory wydano niecałe 1,5 tys. certyfikatów SZŚ. A biorąc pod uwagę dużą liczbę podmiotów działających w Polsce, które wpływają na środowisko, to raczej skromny wynik.
Po certyfikaty SZŚ sięgają przede wszystkim firmy, które dobrze znają zarządzanie systemowe, gdyż wcześniej wprowadziły w swoje struktury SZJ na podstawie norm ISO 9000. Dlatego też najwięcej certyfikatów bezpieczeństwa środowiskowego wydano w sektorze metalowym, budowlanym, elektrycznym oraz wśród producentów urządzeń optycznych, a także firm handlowych i usługowych. Identyczna sytuacja miała miejsce rok temu.