Przekonał się o tym pewien kierowca z Chicago, który przed zakupem sportowego wozu Bugatti Veyron postanowił przetestować wóz. Kierowca okazał się odrobinę nierozgarnięty, bo dwie minuty po dostaniu się za kierownicę bezmyślnie uderzył w jadącą ulicą Toyotę Corollę.
Stłuczka obeszłaby się bez echa, ale:
a.) Bugatti kosztowało 1,25 mln USD
b.) ktoś nagrał całe zdarzenie na wideo
c.) tylny zderzak Bugatti i otarcia na karoserii kosztowały 30 tys. USD, czyli mniej więcej tyle, ile dwie nowe Corolli
d.) to była naprawdę bezmyślna stłuczka kompletnego amatora.
 Wyglądało to tak:     
 A to inne przypadki tego typu: