Jak zarobić milion bez zaharowywania się: Historia Karoliny Kizińskiej i jej cyfrowej rewolucji

Marta Prus
opublikowano: 2025-11-14 14:11

Kiedy pandemia zamknęła drzwi jej muzycznego przedszkola, Karolina Kizińska nie poddała się. Przeniosła swoją wiedzę do sieci, tworząc kursy, które przyniosły jej ponad milion złotych dochodu. Dziś uczy innych, jak łączyć pasję, technologię i spokój, a sama… wróciła do muzyki, od której wszystko się zaczęło.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kilkanaście lat temu dr Karolina Kizińska, muzykolożka, koncentrowała się na karierze naukowej na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza. Praca dawała jej poczucie sensu, ale z czasem coraz wyraźniej czuła, że brakuje jej wpływu i uznania.

– Wkładałam w to mnóstwo serca, ale nie widziałam efektów. Brakowało mi przełożenia wysiłku na realne docenienie. Chciałam czuć, że to, co robię, ma znaczenie – wspomina Karolina Kizińska, twórczyni kursów dla nauczycieli muzyki i mentorka biznesu online.

Czasochłonność pracy akademickiej i niskie zarobki sprawiły, że po urodzeniu córki w 2013 r. postanowiła pójść własną drogą. Wykorzystała swoje muzyczne kompetencje, by prowadzić lekcje gry na fortepianie i zajęcia umuzykalniające dla dzieci w duchu teorii Edwina Eliasa Gordona – amerykańskiego muzyka jazzowego, pedagoga i psychologa muzyki. Domowe studio szybko przerodziło się w sieć zajęć prowadzonych w wynajętych placówkach, a następnie w Muzyczny Klub Malucha Fikamy bez Mamy i muzyczne przedszkole.

Pandemiczny zwrot

Przełom przyszedł nagle – w marcu 2020 r., kiedy lockdown zatrzymał świat. Z dnia na dzień jej działalność stanęła. Zniknęły przychody, pozostały koszty – pensje pracowników, czynsze i zobowiązania wobec ZUS-u sięgające 30 tys. zł miesięcznie.

– Odczuwałam ogromną złość i bezsilność. Pomoc rządowa była, moim zdaniem, nieadekwatna. Nie przysługiwała mi żadna bezzwrotna dotacja, jedynie pożyczka na preferencyjnych warunkach – wspomina przedsiębiorczyni.

Zamiast czekać na rozwiązanie, postanowiła działać. Zainwestowała około 10 tys. zł w program amerykańskich mentorów Tony’ego Robbinsa i Deana Graciosiego. To szkolenie miało na celu zmianę sposobu myślenia i pokazanie, że wiedzę można zapakować w produkty online.

– Ich podejście mnie przekonało. Zrozumiałam, że mogę zamienić doświadczenie w produkt cyfrowy – mówi Karolina Kizińska.

Już w maju 2020 r. nagrała kurs online o umuzykalnianiu dzieci wyceniony na 497 zł.

– Najważniejszym momentem był pierwszy mejl z powiadomieniem o sprzedaży. To było coś niesamowitego – pierwszy raz zarobiłam, nie poświęcając bezpośrednio swojego czasu – wspomina przedsiębiorczyni.

Skalowanie przychodu

Pandemia zamknęła drzwi stacjonarnego biznesu, ale otworzyła okno skali. Karolina Kizińska przygotowała cztery kolejne produkty: „Audiacja wstępna” oraz „Audiacja właściwa” dla nauczycieli, kurs gry na pianinie „Music Moves for piano” oraz program dla osób bez wykształcenia muzycznego „Jak umuzykalniać dzieci 0-5 lat i dlaczego warto” – dwa z nich także w wersji anglojęzycznej z myślą o odbiorcach zagranicznych.

Zyski przeznaczała na utrzymanie miejsc pracy i ratowanie przedszkola. Ostatecznie, już po pandemii, sprzedała je, a rok temu zamknęła klub malucha, decydując się w pełni przejść do świata online. Największym sukcesem okazał się kurs „Audiacja wstępna”, który wygenerował ponad milion złotych łącznej sprzedaży.

– Zrozumiałam, że najlepiej sprzedaje się nie największa wiedza, ale to, czego rynek naprawdę potrzebuje. Klucz to zapakować doświadczenie w produkt, który rozwiązuje konkretny problem – mówi Karolina Kizińska.

Rezultat to niemal milion złotych rocznego przychodu i kurs, który – bez zmian w treści – sprzedaje się od lat. Dźwignią stały się automatyzacje: reklamy w mediach społecznościowych, lejki sprzedażowe, segmentacja listy mejlingowej. Kursy i programy działają nawet wtedy, gdy ich autorka… idzie z psem do lasu.

Z czasem rozwinęła ofertę o komponent mentoringowy – połączenie nagranych materiałów z pracą w grupach. Wprowadziła programy premium w cenie od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. W jednej kampanii wygenerowała 200 tys. zł przychodu. Źródłem wzrostu okazała się nie większa liczba godzin, lecz właściwa wycena rezultatu.

– 95 procent sukcesu to mindset. Trzeba pozwolić sobie wyjść przed szereg i powiedzieć: moja wiedza ma wartość. Bez tego żadna strategia nie zadziała – podkreśla przedsiębiorczyni.

W 2021 r. powołała do życia markę Superkobiety Onlajnu, społeczność skupiającą kobiety, które chcą rozwijać swoje biznesy w sieci. Zbudowała system kursów i mentoringów, które doprowadziły ją do siedmiocyfrowych wyników sprzedaży. Projekt łączył edukację z elementem wsparcia, pokazując kobietom, jak przejść od jednoosobowej działalności usługowej do skalowalnego modelu opartego na produktach cyfrowych.

Po czterech latach zdecydowała się na rebranding. Dziś działa pod własnym nazwiskiem Carolina Business Mentor, łącząc mentoring biznesowy z narzędziami pracy muzycznej i elementami rozwoju osobistego.

Według niej rynek kursów online się zmienia – od samych treści w stronę programów z procesem. Mniej materiału, więcej wsparcia we wdrożeniu. Jak wynika z raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Biznes na obcasach 2024”, aż 80 procent firm prowadzonych przez kobiety to usługi – co ogranicza skalę i często prowadzi do wypalenia. Karolina Kizińska zachęca do wchodzenia w produkty cyfrowe, automatyzację i ekspansję zagraniczną.

– Chodzi o to, by wyjść z pułapki czasu. Odejść od zaharowywania się w formule jeden na jeden. Biznes online, nawet częściowo, daje przestrzeń do skalowania i automatyzacji – tłumaczy.

Zwolnienie tempa

Choć jej biznes wciąż rośnie, Karolina Kizińska świadomie zwalnia tempo. Dzięki wdrożonym systemom ma zabezpieczone podstawowe potrzeby, a teraz stawia na uważność, spokój i równowagę.

Jej marka przeszła naturalną ewolucję – połączyła mentoring z muzycznymi korzeniami. Wykorzystuje narzędzia pracy muzycznej: pracę z głosem, rytmem i pobudzaniem połączeń mózgowych, by wspierać kobiety w rozwoju biznesowym i zawodowym.

Po latach nauczania i intensywnej pracy wróciła do fortepianu – już nie z obowiązku, ale z przyjemności. Czasem improwizuje, czasem wraca do Chopina, który towarzyszył jej od dzieciństwa. Wystąpiła na konferencji w Nowym Jorku i na scenie TEDx, łącząc pasję do muzyki z doświadczeniem biznesowym.

Poza muzyką pielęgnuje rytuały codziennego spokoju – poranne ćwiczenia, spacery z psem, medytację i pisanie afirmacji.

– Aby móc wspierać innych, trzeba najpierw zadbać o siebie. Czuć się bezpiecznie, mieć pieniądze na podstawy i na radości. Ważne jest, by być mądrym dla siebie – puentuje mentorka.