Ogłosił to w czwartek premier Fumio Kishida. Argumentował, że Sachalin-2 zapewni uzależnionej od importu surowców energetycznych Japonii „długoterminowe, niedrogie i stabilne dostawy LNG”.
- To skrajnie ważny projekt jeśli chodzi o nasze bezpieczeństwo energetyczne. Nasz plan jest taki, że nie wycofujemy się – mówił w parlamencie w czwartek.
AFP przypomina, że japoński koncern Mitsui kontroluje 12,5 proc. udziałów w Sachalin-2, a 10 proc. należy do Mitsubishi. 50 proc. ma rosyjski Gazprom. Po napaści Rosji na Ukrainę międzynarodowy koncern naftowy Shell ogłosił, że sprzeda posiadane 27,5 proc. udziałów w Sachalin-2.