Produkcja przemysłowa w Japonii odnotowała w grudniu minionego roku niewielki spadek. Gdyby nie dobrze rozwijające się usługi, stanowiące gros jej gospodarki, znalazłaby się już praktycznie w recesji, informuje Reuters.

Według rządowych danych w grudniu 2022 r. produkcja przemysłowa w Kraju Kwitnącej Wiśni obniżyła się o 0,1 proc. w stosunku do listopada. Zniżka była dużo mniejsza niż oczekiwał rynek, mediana prognoz zakładała bowiem spadek rzędu aż 1,2 proc. W listopadzie produkcja zwiększyła się o 0,2 proc.
Z kolei w ujęciu rok do roku grudniowa produkcja zmniejszyła się o 2,8 proc. po spadku o 0,9 proc. miesiąc wcześniej.
Spadek produkcji wywołany był przede wszystkim negatywnymi zmianami w obszarze maszyn i wyrobów metalowych, które zniżkowały odpowiednio o 6 i 3 proc. Na plus zaprezentował się po raz kolejny sektor motoryzacyjny, który odnotował wzrost rzędu 0,6 proc.
Obejmując cały czwarty kwartał produkcja przemysłowa spadła o 3,1 proc. w ujęciu kwartalnym odnotowując pierwszą ujemna dynamikę od dwóch kwartałów. Był to największy spadek od tąpnięcia z okresu kwiecień-czerwiec 2020 r. wywołanego wybuchem pandemii Covid-19, wynoszącego 16,8 proc.
Prognozy producentów zakładają, że produkcja pozostanie na niezmienionym poziomie w styczniu 2023 r. i wzrośnie o 4,1 proc. w lutym.
Natomiast projekcja dla całej gospodarki, trzeciej pod względem wielkości na świecie sugeruje, że w czwartym kwartale 2022 r. PKB Japonii wzrósł o 3,0 proc. rok do roku wsparty mocną konsumpcją.