Jedna trzecia stacji z autogazem narusza przepisy bezpieczeństwa - wynika z kontroli przeprowadzonych od początku 2004 do połowy 2006 roku przez Państwową Inspekcję Pracy (PIP).
W czwartek z informacją PIP o poziomie bezpieczeństwa na stacjach autogazu i w rozlewniach gazu płynnego zapoznała się sejmowa komisja ds. kontroli państwowej.
Według danych, przedstawionych przez Inspekcję Pracy, wśród 1547 skontrolowanych stacji i 135 rozlewni gazu ponad 260 działało bez administracyjnego zezwolenia na prowadzenie tego typu działalności. Inspektorzy wykryli również, że ponad 1200 pracowników zatrudnionych na stacjach i w rozlewniach dopuszczono do pracy bez wymaganych szkoleń bhp.
Jak powiedział dyrektor departamentu warunków pracy PIP, Leszek Zając, do innych często stwierdzanych naruszeń przepisów należało napełnianie butli kuchennych na stacjach przeznaczonych tylko do tankowania pojazdów i zły stan urządzeń technicznych. W co piątej rozlewni brakowało odpowiedniego systemu wentylacji.
Kontrola PIP objęła około 30 proc. wszystkich stacji autogazu i rozlewni funkcjonujących w Polsce. Inspektorzy nałożyli na łamiących przepisy 634 mandaty na łączną kwotę około 330 tys. zł. Skierowali także 14 wniosków do sądu.
Zastępca głównego inspektora pracy, Roman Giedrojć powiedział, że "liczne przypadki skandalicznych zaniedbań" są sygnałem alarmowym, tym bardziej, że skutki wybuchów gazu mogą być tragiczne również dla osób postronnych i mieszkających w pobliżu rozlewni i stacji.
Na kolejnym posiedzeniu komisja ma przyjąć opinię, w której zaapeluje do premiera o zmiany w przepisach, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa na stacjach autogazu.
Polska jest światowym liderem pod względem liczby stacji autogazu. Obecnie w naszym kraju funkcjonuje ich ponad 6,5 tys.; gazem napędzanych jest ponad 1,7 mln polskich samochodów.(DI, PAP)