Agencja przyznaje, że spadek rentowności benchmarkowych obligacji 10-letnich Francji poniżej analogicznych papierów Włoch wynikał w dużym stopniu ze względów technicznych, to zwróciła uwagę na trwającą od dłuższego czasu ich konwergencję. Eksperci przyznają jednak, że sytuacja nie jest normalna biorąc pod uwagę niższy rating wiarygodności kredytowej Włoch. Rentowność obligacji Francji w ostatnim czasie rosła z powodu obaw upadku rządu premiera Francois’a Bayrou. Stało się to w poniedziałek kiedy nie uzyskał wotum zaufania.
- Oczekiwania co do szybkiego rozwiązania problemów politycznych i fiskalnych Francji prawdopodobnie pozostaną ograniczone - powiedział Sam Hill, dyrektor ds. analiz rynkowych w Lloyds.
Jego zdaniem, obligacje Francji pozostaną również wrażliwe na szersze obawy rynku dotyczące deficytów budżetowych i narastającego zadłużenia państw.
Rentowność obligacji 10-letnich Francji wzrosła w tym roku o 22 pkt bazowego. Rentowność analogicznego długu Włoch zmniejszyła się w tym samym czasie o ok. 4,5 pkt bazowego. Spadek rentowności oznacza wzrost ceny. Obligacje Włoch notowane są w tym roku lepiej niż papiery Francji bo premier Giorgia Meloni zapewniła stabilność polityczną w kraju oraz podjęła działania na rzecz konsolidacji długu publicznego.
Bloomberg zauważa, że inwestorzy będą skupiać się w najbliższym czasie na planowanej aktualizacji ratingów Fitch, dotyczącej wiarygodności kredytowej Francji. Obecnie jej oceny w S&P, Moody’s i Fitch to odpowiednio AA-, Aa3 i AA-. W przypadku Włoch to BBB+, Baa3 i BBB.
Guillermo Felices, globalny strateg inwestycyjny w PGIM Fixed Income uważa, że obecna różnica rentowności obligacji Francji i Włoch odpowiada scenariuszowi, w którym nastąpi obniżenie oceny wiarygodności kredytowej pierwszego z krajów.