NOWY JORK (Reuters) - W piątek po południu jen nadal tracił do dolara, po tym jak Bank Japonii poinformował, że zmodyfikuje swoją politykę monetarną aby utrzymać płynność jena.
Wiadomość zaniepokoiła inwestorów, którzy obawiają się, że aby utrzymać płynność jena, Bank Japonii będzie musiał zwiększyć podaż pieniądza na rynku poprzez podwyższenie zakupów długoterminowych obligacji rządu Japonii.
Zgodnie z oczekiwaniami w piątek zarząd banku postanowił utrzymać stopy procentowe na dotychczasowym poziomie bliskim zera.
"Ogłoszona przez bank decyzja o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie to krok ku zliberalizowaniu polityki monetarnej. Jest to warunek konieczny aby gospodarka sprawnie funkcjonowała." - powiedział Steven Saywell, strateg finansowy Citibank w Londynie.
O godzinie 17.01 dolara wyceniano na 123,70 jena.
Wartość jena do euro zmieniła się minimalnie. Za euro płacono 108,39 jena.
Wartość europejskiej waluty wobec dolara spadła do poziomu zbliżonego do najniższego w ciągu dnia.
Za euro płacono 87,64 centa. Dealerzy spodziewają się dalszej jego obniżki.
Inwestorzy czekają na zapowiadaną na sobotę decyzję o przegrupowaniu indeksów Morgan Stanley Capital International (MSCI), którymi większość inwestorów kieruje się przy podejmowaniu swoich decyzji dotyczących składu swojego portfela.
MSCI zmienia kryteria dotyczące udziału spółek w indeksach i będzie kierował sie rzeczywistą liczbą akcji w obiegu, a nie jak dotychczas, ich kapitalizacją.
Zdaniem analityków układ taki faworyzuje spółki amerykańskie i brytyjskie, a działa na niekorzyść firm japońskich.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))