Jest kasa na śmieci. Niestety za mało

Katarzyna KapczyńskaKatarzyna Kapczyńska
opublikowano: 2021-07-06 20:00

320 mln EUR – tyle przewidziano w programie FEnIKS na dofinansowanie recyklingu i segregacji odpadów w latach 2021-27. To kropla w morzu potrzeb.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • na jakie cele zostaną przeznaczone unijne dotacje
  • jakie będą efekty realizacji inwestycji
  • jak plany oceniają eksperci

Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko (FEnIKS) to przygotowany przez rząd program, dzięki któremu w latach 2021-27 popłynie do firm i samorządów strumień unijnych pieniędzy na inwestycje. Przewidziano w nim 25 mld EUR dotacji. Ponad połowa zostanie przeznaczona na infrastrukturę transportową i tabor, reszta na inwestycje w poprawę efektywności energetycznej, odnawialne źródła energii oraz sektor wodno-kanalizacyjny i tzw. gospodarkę obiegu zamkniętego (GOZ), czyli głównie segregację i recykling odpadów. Na projekty GOZ przewidziano zaledwie 320 mln EUR, czyli niespełna 1,5 mld zł.

„Tworzone będą instalacje do recyklingu i odzysku (…). W celu zwiększenia osiąganego stopnia odzysku i recyklingu realizowane będą także instalacje do sortowania i mechanicznego przetwarzania, odpadów pochodzących z selektywnej zbiórki. Uzyskane jednolite frakcje odpadów będą kierowane następnie do dalszych procesów zagospodarowania odpadów” – czytamy w projekcie programu FEnIKS, który Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej skierowało do konsultacji.

Zgodnie z nim na inwestycje dotyczące zapobiegania powstawaniu odpadów, ich segregację i recykling zostanie przeznaczone 260 mln EUR. 10 mln EUR przewidziano na promowanie wykorzystania materiałów z recyklingu, a 50 mln EUR na rekultywację skażonych gruntów.

Dobry klimat

Oprócz inwestycji w GOZ w projekcie FEnIKS przewidziano także wiele innych działań związanych z ochroną środowiska, m.in. zabezpieczających przed negatywnymi skutkami powodzi i suszy. 664 mln EUR trafi do 44 miast powyżej 100 tys. mieszkańców m.in. na zagospodarowanie wód opadowych i roztopowych. Mniejsze miejscowości mogą otrzymać 1,4 mld EUR unijnego wsparcia na inwestycje retencyjne, renaturyzację cieków wodnych itp. Na inwestycje wodno-ściekowe przewidziano 1,2 mld EUR, a na projekty zapewniające dostęp do wody pitnej 180 mln EUR.

Na inwestycje w gospodarkę odpadami potrzeba ponad 25 mld zł

Eksperci pozytywnie oceniają plan podziału, ale podkreślają, że unijne dotacje stanowią kroplę w morzu potrzeb.

– Borykamy się z problemami systemowymi, których skutkiem jest słabo rozwinięty rynek selektywnej zbiórki odpadów i, co za tym idzie, pozyskiwania z nich surowców wtórnych – twierdzi Magdalena Dziczek, dyrektor biura zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach Eko-Pak.

Przypomina, że Polska wydaje na inwestycje w infrastrukturę związaną z gospodarką odpadami zaledwie 22 zł na mieszkańca rocznie.

– To niewystarczająca kwota. Brak stabilności rynku w obszarze regulacyjnym skutkuje obawą przedsiębiorców przed inwestowaniem. Wskazane w projekcie programu FEnIKS inwestycje w ten sektor są cennym elementem budowania szerszej strategii działania, ale problemu luki inwestycyjnej nie rozwiążą. Została ona oszacowana na ponad 25 mld zł do roku 2034 – przypomina Magdalena Dziczek.

Na tyle potrzebne nakłady wyceniło Ministerstwo Klimatu i Środowiska, prognozując m.in. konieczność zainwestowania 4,4 mld zł w modernizację i budowę punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych, prawie 6 mld zł w sortownie i ponad 4 mld zł w zakłady recyklingu tworzyw sztucznych. Z raportu przygotowanego dla Eko-Pak wynika, że z funduszy unijnych i wkładu samorządów nie da się ich sfinansować, konieczne będzie także zaangażowanie kapitału prywatnego.

Bankowy “feniks”

Podobne zakres zadań jak z programu FEnIKS zamierza finansować także Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), proponujący samorządom refundację inwestycji. Wartość programu oszacowano na około 100 mld zł. Bank właśnie rozpoczął nabór pierwszych wniosków, który potrwa do końca lipca. Inwestycje w gospodarkę odpadami, wodno-kanalizacyjne, OZE, drogowe oraz w zeroemisyjne instalacje cieple dostaną 95 proc. dofinansowania. Dofinansowany może być także zakup taboru miejskiego, kolejowego i wodnego, projekty retencyjne, infrastruktura edukacyjna oraz cyfryzacja.

Śmieci będzie coraz więcej

Inwestycje z programu FEnIKS tylko w niewielkim stopniu zapewnią także realizację unijnych wymagań dotyczących zagospodarowania odpadów. Z prognoz FEnIKSa wynika, że w 2029 r. zapewnią segregację 105 tys. ton odpadów, recykling 101 tys. ton i ponowne użycie 138 tys. ton materiałów.

– Ilość wytwarzanych odpadów komunalnych ma wzrosnąć z obecnych 12-13 mln ton rocznie do ponad 15 mln ton rocznie, a cele recyklingowe przewidują osiągnięcie do 2025 , 55 proc. odpadów komunalnych przygotowanych do ponownego użycia i recyklingu, 60 proc. – do 2030 r. i 65 proc. do 2035 r. To oznacza, że do recyklingu musi trafić 9,5-10,5 mln ton odpadów komunalnych. Jeśli jednym z mierników rezultatu, wynikającym z FEnIKS, ma być rocznie 100 tys. ton więcej zebranych selektywnie odpadów i poddanie ich recyklingowi, jest to jedynie około 1 proc. docelowej ilości odpadów komunalnych, które muszą być zrecyklowane w roku 2030 – wylicza Anna Sapota, wiceprezes ds. relacji rządowych w Europie Północno-Wschodniej w grupie Tomra.

Dodaje jednak, że projekty inwestycyjne mają na celu nie tylko bezpośrednie zwiększanie mocy segregowania i recyklingu, ale również wdrażanie GOZ, polegające na tworzeniu nowych modeli biznesowych mających służyć minimalizacji ilości wytwarzanych odpadów. To zaś powinno zmniejszyć polskie zobowiązania recyklingowe.

Na śmietnik:
Na śmietnik:
Mniej niż połowa odpadów wytwarzanych przez przeciętnego Europejczyka trafia do recyklingu i kompostowania. Inwestycje w sortowanie i przetwarzanie do ponownego użycia pomogą zwiększyć wskaźniki.
Adobe Stock

Anna Larsson, dyrektor ds. ekonomii cyrkularnej w Reloop Platform Europe, przypomina też, że według aktualnej metodyki liczenia nie będzie oceniana ilość zebranych odpadów opakowaniowych, weryfikacji będzie natomiast podlegała ilość opakowań przekazanych do procesów recyklingu, czyli takich frakcji, które pozbawione są zanieczyszczeń.

– Projekt MFiPR słusznie wskazuje na wyzwania w dziedzinie gospodarki odpadami i uwzględnia alokację dofinansowania na przedsięwzięcia związane z minimalizacją wytwarzania odpadów, rozbudową infrastruktury segregacji, recyklingiem oraz ponownym użytkowaniem, a także promowaniem wykorzystania recyklatów. Koniecznym elementem minimalizacji wytwarzania odpadów jest także ekoprojektowanie. Aby zwiększyć ilość odpadów poddanych recyklingowi, trzeba je najpierw wydzielić, więc kluczowe jest także wsparcie systemów segregacji. Wreszcie niezbędne jest także przetworzenie odpadów i ponowne wykorzystanie ich w produkcji – mówi Anna Larsson.

Podkreśla, że dofinansowanie działań powinno iść w parze z implementacją mechanizmów prawnych, tj. zobligowaniem przemysłu do korzystania z recyklatów, określeniem minimalnych ilości opakowań przeznaczonych do ponownego użytkowania, scentralizowaniem i wdrożeniem systemów zamykających obieg surowców, np. wdrożeniem systemu kaucyjnego dla jednorazowych i zwrotnych opakowań po napojach oraz uporządkowaniem przepisów związanych z rozszerzoną odpowiedzialnością producenta.

– Bez ram prawnych stymulujących rozwój GOZ dofinansowanie inwestycji będzie miało tylko krótkoterminowy efekt i nie zapewni trwałości zrównoważonej gospodarki zasobami – uważa Anna Larsson.

Przygotowanie tego typu legislacji w Polsce trwa od wielu miesięcy, projekt ma być przedstawiony w najbliższych tygodniach.