JNT wszedł z przytupem do Rumunii

Mariusz BartodziejMariusz Bartodziej
opublikowano: 2023-12-21 14:24
zaktualizowano: 2023-12-21 15:49

Po pół roku rozwoju organicznego przyszła pora na przejęcie. Producent i dystrybutor wina z portfela Enterprise Investors chce zbudować mocną pozycję na kolejnym rynku.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • z jakimi ambicjami JNT Group zaczęła ekspansję w Rumunii
  • którą firmę przejmie i jakie korzyści z transakcji chce uzyskać
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Koniec roku to gorący okres w akwizycjach, potwierdza to transakcja ogłoszona przez JNT Group (dawniej Jantoń). Firma kontrolowana od 2017 r. przez fundusz Enterprise Investors chce za 3-5 lat być liderem polskiego rynku wina (obecnie jest nim notowana na GPW Ambra). W międzyczasie zamierza zdobyć mocną pozycję w Rumunii, dlatego zdecydowała się na przejęcie lokalnego konkurenta.

JNT Group chce być wielka w Rumunii

Magna Wines, działająca od lipca rumuńska spółka zależna JNT, zawarła warunkową umowę nabycia większościowego pakietu udziałów w Domeniile Boieru. To właściciel 200 hektarów winnic w Ciumbrud i Sebes w Transylwanii oraz zakładu produkcyjnego o pojemności 2,9 mln litrów. Powstają w nim m.in. wina spokojne, frizzante i musujące w różnych opakowaniach, w tym puszkach oraz szklanych butelkach.

– To dla nas ogromna szansa na zbudowanie silnej pozycji w Rumunii w średnim terminie. Zakup spółki umożliwia nam szybki dostęp do tego rynku. Oprócz sprzedaży win z tamtejszych winnic zamierzamy rozbudować asortyment o segmenty win aromatyzowanych i grzanych, cydrów oraz nowoczesnych win z Transylwanii, w których mamy doświadczenie i silną pozycję w Polsce – mówi Jakub Nowak, prezes JNT Group.

Podkreśla, że w Rumunii najszybciej rosną wina musujące i aromatyzowane, co otwiera duże możliwości przed rozpoznawalną już w Polsce marką Monte Santi. Efekty synergii mają płynąć też w kierunku naszego kraju m.in. dzięki możliwości kontraktowania materiałów, surowców, czy wzorów opakowań w Rumunii. Zakłady grupy w obu krajach mają się uzupełniać.

– Obserwujemy w Polsce duże zainteresowanie transylwańskimi winami białymi typu sauvignon blanc, chardonnay czy pinot grigio. W związku z tym planujemy jeszcze szerszą ich ekspansję na rodzimym rynku – mówi Jakub Nowak.

Kraj atrakcyjny dla polskich winiarzy

W Rumunii działa już od kilku lat polska Ambra i uzyskuje tam mniej więcej jedną piątą przychodów. Udział tego rynku będzie prawdopodobnie rósł za sprawą zrealizowanych już i planowanych inwestycji.

W lutym 2023 r. firma podpisała umowę zakupu 70 proc. udziałów w rumuńskich spółkach Domeniile Dealu Mare i Vitis Prod (zgoda na transakcję została wydana w lipcu), które zajmują się uprawą winorośli i produkcji win. Mają one dołożyć Ambrze ponad 6 mln EUR do przychodów. Zapłaciła ona 2,1 mln EUR i ma możliwość dokupienia pozostałych 30 proc. Cena będzie uzależniona od wyników, ale nie przekroczy 2,1 mln EUR.

W tym roku Zarea, rumuńska spółka Ambry, złożyła też wniosek o dofinansowanie planowanej inwestycji w ramach jednego z programów pomocowych. Do obecnego zakładu w Bukareszcie chce dołożyć drugi, w regionie winiarskim Dealu Mare. Wartość przedsięwzięcia może wynieść 20 mln EUR, a wkład własny nie przekroczy połowy finalnej kwoty.

Okiem analityka
Ambra potwierdza dobre perspektywy Rumunii
Grzegorz Gawkowski
analityk DM Millenium

Spoglądając na to, jak w ostatnim czasie w Rumunii radzi sobie Ambra, perspektywy tamtejszego rynku win należy uznać za pozytywne. Widać to zwłaszcza w opublikowanych przez spółkę wynikach za I kw. 2023/24 r. [lipiec-wrzesień – red.]. Pozytywnie zaskoczyła nas zwłaszcza dynamika przychodów ze sprzedaży w Rumunii – +35,7 proc. r/r w walucie lokalnej – która zdecydowanie wyróżniła się na tle innych krajów, zwłaszcza Czech, gdzie spadek wyniósł 20,5 proc. Istotny wpływ na rezultat w Rumunii miało m.in. przejęcie producenta win Pelin de Urlati.

Mimo ogólnego osłabienia nastrojów konsumenckich rumuński klient, dysponujący najniższym dochodem rozporządzalnym z rynków obsługiwanych przez Ambrę, jest jednocześnie najmniej wrażliwy na wprowadzone podwyżki cen. Tym samym spodziewamy się, że dla Ambry również w kolejnym roku Rumunia będzie najdynamiczniej rosnącym rynkiem, a jego udział w sprzedaży będzie rósł.