W czwartek EBC na drugim posiedzeniu z rzędu utrzymał stopę depozytową na poziomie 2 proc. Prezes Christine Lagarde określiła inflację jako „taką, jakiej oczekujemy”. Inwestorzy i analitycy nie spodziewają się już, że decydenci pogłębią osiem cięć dokonanych od czerwca 2024 r.
- Zdajemy sobie sprawę, że EBC być może zakończył obniżki, ale globalne ryzyko wzrostu gospodarczego jest nadal znaczące, a prognozy wskazujące na dalszy spadek inflacji jest coraz większe - stwierdzili stratedzy JP Morgan.
W piątek Francois Villeroy de Galhau z Rady Prezesów EBC powiedział, że nie może wykluczyć dalszego łagodzenia polityki pieniężnej na nadchodzących posiedzeniach.
- Nie ma z góry określonej ścieżki, ale kolejna obniżka stóp procentowych jest całkowicie możliwa na nadchodzących posiedzeniach - oświadczył szef Banku Francji.
W sierpniu inflacja w strefie euro wynosiła 2,1 proc. Pomimo nowych prognoz wskazujących na jej spadek w ciągu najbliższych dwóch lat włodarze polityki pieniężnej z EBC są przekonani, że dalsze obniżki stóp procentowych nie są konieczne, aby utrzymać ją na poziomie 2 proc., informuje Bloomberg powołując się na anonimowe źródła w banku centralnym eurolandu.