Na skutek przeceny ropy stosunek wartości jednej tony miedzi do baryłki czarnego złota wzrósł w styczniu do 125, co było najwyższym jego odczytem od ośmiu lat. Według JPMorgana taka dysproporcja w zachowaniu rynków obu surowców jest nie do utrzymania, a to zapowiedź dostosowania cen miedzi w dół.
„W ostatnich miesiącach załamanie cen ropy było przesadzone w porównaniu z przeceną metali bazowych i te ostatnie są teraz zbyt drogie wobec ropy w porównaniu z historycznymi średnimi. To mogłoby oznaczać dodatkową presję na ceny metali, w miarę jak inwestorzy kierujący się takimi zależnościami zaczną przesuwać swoje inwestycje” – napisali w raporcie analitycy JPMorgana.
Bank przewiduje, że notowania miedzi w Londynie będą sięgały w tym roku średnio 6188 USD za tonę, czyli będą o 10 proc. niższe niż w 2014 r. Fundamentalnie presję na ceny wywiera słabość globalnego popytu, rosnące światowe zapasy surowca oraz zmniejszenie importu chińskiego. W środę za tonę miedzi na giełdzie w Londynie płaciło się 5484 USD.
Stosunek notowań miedzi i ropy brent w Londynie (wykres górny). Dolny wykres obrazuje zmiany cen głównych surowców w porównaniu z początkiem ubiegłego roku. Źródło: Bloomberg.
