Cytowany przez agencję Bloomberga Kazaks powiedział, że co prawda rynki finansowe liczą obecnie na jeszcze kilka redukcji stawek procentowych, niemniej uwarunkowane to będzie od sytuacji i warunków.
Wszystko będzie zależało od tego, co stanie się z inflacją, a to zależy od tego, co stanie się z rynkiem pracy – w tej chwili wygląda na to, że stopniowe cięcia mogą być kontynuowane również w tym roku - przyznał Kazaks, który stoi na czele Banku Łotwy.
Powszechnie oczekuje się, że EBC podczas czerwcowego posiedzenie przeprowadzi ósmą w obecnym cyklu łagodzenia obniżkę stóp procentowych. Dotychczas, od czerwca 2024 r. EBC za każdym razem ciął stawki o 25 punktów bazowych, sprowadzając referencyjną stopę depozytów do poziomu 2,25 proc. Wśród decydentów trwa debata, czy stopy osiągnęły już neutralny poziom co oznacza, że ani nie stymulują, ani nie przeszkadzają w rozwoju gospodarki.
Wywołana przez Stany Zjednoczone wojna handlowa znacząco utrudniła działania ECB, , wprowadzając ogromny chaos i niepewność na rynki. Mówi się, że decydenci w celu wsparcia gospodarki Eurolandu, która może mocno odczuć bolesne skutki amerykański taryf zmuszeni będą do mocniejszego obniżenia kosztu pieniądza, co z kolei rodzi ryzyko ponownego umocnienia się presji inflacyjnej.