KGHM: transakcje walutowe nie wpłynęły na wynik w 2000 r.

Wiktor Krzyżanowski
opublikowano: 2001-06-25 17:06

Transakcje walutowe, zawarte bez autoryzacji spółki w jej imieniu w okresie styczeń - marzec 2000 r. nie powodują potrzeby rewizji wyniku spółki za 2000 r. - twierdzi zarząd KGHM. Według poniedziałkowego komunikatu z tezą tą zgodziła się firma doradcza Deloitte Touche Audit Services, która badała bilans i wyniki KGHM za ubiegły rok.

- Zarząd Spółki przekazał biegłemu rewidentowi informacje odnośnie transakcji pochodnych na rynku walutowym zawartych w okresie styczeń - marzec 2000 z prośbą o potwierdzenie, iż sprawozdanie spółki to nie wymaga zmiany z tytułu w/w okoliczności. Deloitte Touche Audit Services stwierdził, iż w trakcie dokonanego przeglądu dokumentacji przekazanej przez Zarząd KGHM nic nie zwróciło jej uwagi, co mogłoby powodować podważenie stanowiska Zarządu KGHM o braku konieczności korygowania sprawozdania finansowego za rok obrotowy 2000 w związku z przedmiotowymi transakcjami - podała spółka w komunikacie.

Sprawa nielegalnych operacji będzie jedym z głównych tematów wtorkowego WZA spółki. Akcjonariusze KGHM spotkają się, by uchwalić także zmiany w statucie spółki. Mają one umożliwić zarządowi m.in. podwyższenie kapitału zakładowego o maksymalnie 75 proc. bez zgody WZA oraz określenie ceny emisyjnej bez akceptacji rady nadzorczej. Ponadto zmianie ma ulec sposób powoływania i odwoływania członków zarządu, które to kompetencje zyska WZA zamiast rady nadzorczej. Przynajmniej część zachodnich akcjonariuszy finansowych KGHM jest przeciwna tym planom.

- Zmiany w statucie mogą być odebrane jako chęć ukrycia nieprawidłowości, które wystąpiły w spółce. Jeżeli zostaną przyjęte, wówczas finansowi akcjonariusze zaskarżą taką uchwałę - powiedział nam Andrzej Libold, przedstawiciel Suomito Investment Group.

Zwrócił się on w imieniu akcjonariuszy mniejszościowych do Aldony Kameli-Sowińskiej, minister skarbu, o uzasadnienie propozycji zmian w statucie spółki. Skarb Państwa wraz z PKO BP posiada 49,66 proc. akcji holdingu miedziowego.

Mniejszościowi akcjonariusze wystąpili także do Jacka Sochy, przewodniczącego Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, z prośbą o skomentowanie ukrycia przez KGHM informacji o niektórych operacjach finansowych.

Tymczasem Marian Krzemiński, prezes KGHM, zaprzeczył, że jego firma chce szybko sprzedać 20-proc. pakiet akcji Polkomtela.

- Wręcz przeciwnie, chętnie skorzystalibyśmy z prawa pierwokupu, gdyby PKN Orlen chciał sprzedać swój pakiet 20 proc. akcji - powiedział Marian Krzemiński.

WIK