Błażej Mielnik i Tomasz Majewski pochodzą z wiosek pod Trzebnicą. Choć uczęszczali do różnych podstawówek, ich drogi krzyżowały się na konkursach szkolnych, gdzie przez długi czas byli rywalami. Dopiero w liceum połączyła ich chęć działania i sceptycyzm wobec tego, co oferuje system edukacji. Intensywnie angażowali się m.in. w Parlamencie Młodych i Młodzieżowej Radzie Powiatu. Ich pierwsze inicjatywy miały charakter okołopolityczny, uznali jednak, że formalizm młodzieżowych organów doradczych ogranicza ich możliwości działania.
Startupowy vibe
– Siedzieliśmy na Discordzie i rozkładaliśmy na czynniki pierwsze, co nas wkurza w szkole. Wiedzieliśmy, że chcemy zmiany, ale nie mieliśmy jeszcze konkretnego pomysłu. Nie podobało się nam, że edukacja jest oderwana od rzeczywistości, że nie uczy przedsiębiorczości, zarządzania sobą czy budowania sieci kontaktów. Wiedzieliśmy, że musimy stworzyć to sami – wspomina Błażej Mielnik, prezes Fundacji na Rzecz Edukacji i Rozwoju Młodego Pokolenia Młodzi dla Biznesu.
Zbieg okoliczności pomógł im przejść od rozmów do czynów. Punktem zwrotnym stał się ogólnopolski konkurs Praca Organiczna 2.0, do którego przystąpili. Postanowili, że nie poprzestaną na jednorazowej akcji, lecz stworzą projekt edukacyjny, który będzie miał realny wpływ na uczniów. Tak w 2022 r. narodził pomysł fundacji Młodzi dla Biznesu.
– Może nie było to Google w garażu, ale mieliśmy swój startupowy vibe. Siedzieliśmy w moim pokoju, zrobiliśmy model biznesowy i byliśmy przekonani, że w trzy miesiące zorganizujemy konferencję, program mentoringowy i warsztaty – opowiada Błażej Mielnik.
To, co zaczęło się jako projekt konkursowy, szybko się przekształciło w poważne przedsięwzięcie. Wygrali konkurs, postanowili założyć fundację i… zderzyli się z przeszkodami. Jednym z głównych wyzwań, z jakimi musieli się zmierzyć, była formalizacja działalności. Rejestracja fundacji okazała się znacznie bardziej skomplikowana, niż zakładali. Wymagała przygotowania statutu, wizyt w urzędach, zgłoszeń do rejestrów i otwarcia rachunku bankowego.
– Masz 18 lat, myślisz, że zmienisz świat, a potem się okazuje, że musisz przejść przez formalne bagno: urząd skarbowy, banki, KRS… – mówi Tomasz Majewski, wiceprezes fundacji.
Szkoła może być inna
Młodzi dla Biznesu działają w trzech obszarach: biznesie, edukacji i rozwoju osobistym. Głównym celem jest wspieranie młodzieży ze szkół średnich w rozwoju kompetencji przez innowacyjne metody nauczania. Założyciele fundacji chcą, by warsztaty, symulacje biznesowe i programy rozwojowe dały uczniom to, czego sami nie dostali w szkole. Na przykład podstawowe zasady przedsiębiorczości w sposób przystępny i humorystyczny wyjaśnia Bizneslama – flagowa maskotka fundacji.
– Mógłby przyjść CEO z korporacji i gadać dwie godziny o biznesie. My zamiast tego mamy Bizneslamę, która zakłada kawiarnię i musi się zmierzyć z realnymi problemami małomiasteczkowej rzeczywistości. To przyciąga uwagę uczniów – tłumaczy Błażej Mielnik.
Zespół fundacji liczy sześć osób. Opracowują tematy warsztatów i projektów, bazując na własnych doświadczeniach i obserwacji potrzeb młodzieży. Starają się dostarczyć uczniom praktyczne informacje, które przygotują ich do prowadzenia własnych firm, wejścia na rynek pracy, efektywnego zarządzania czasem i zasobami, szybszego przyswajania informacji czy angażowania się w działania społeczne. Tematyka warsztatów odzwierciedla też indywidualne zainteresowania członków zespołu – np. Błażej Mielnik koncentruje się na zagadnieniach przedsiębiorczości, a Tomasz Majewski prowadzi szkolenia dotyczące zarządzania sobą w czasie i wyznaczania celów.
Uczestnicy warsztatów i konferencji organizowanych przez fundację badają rzeczywiste studia przypadku, rozwijają umiejętności pracy w grupie i wystąpień publicznych. Symulacje biznesowe pozwalają im na pogłębienie wiedzy i sprawdzenie jej w praktyce, a programy mentoringowe angażują najbardziej aktywnych, dając im dalsze możliwości rozwoju.
Fundacja korzysta też ze sztucznej inteligencji. ChatGPT pomaga tworzyć case studies czy opracowywać materiały wizualne, np. grafiki do prezentacji. Błażej Mielnik, który szczególnie interesuje się wykorzystaniem AI, stworzył też specjalnego agenta do wspierania warsztatów. Przekazuje mu streszczenia przeczytanych książek i artykułów, prosząc o generowanie pomysłów na ćwiczenia. Członkowie zespołu podchodzą jednak realistycznie do AI – to narzędzie wspomagające, które nie zastąpi ich pracy.
Młodzi dla Biznesu finansują swoje projekty, aplikując o granty. Pozyskują też partnerów: jednostki samorządu terytorialnego, firmy (m.in. Open Nexus) czy stowarzyszenia (m.in. Stowarzyszenie Młody Dolny Śląsk). Współpraca zazwyczaj obejmuje wsparcie merytoryczne, udostępnienie przestrzeni, ekspertów czy zasobów niefinansowych.
Realny wpływ
Wielu uczniów, którzy skorzystali z programów fundacji, rzeczywiście zdobyło nowe kompetencje. Przykładem może być uczestniczka konferencji, która zaczęła nagrywać vlogi na TikToka, relacjonując wydarzenie i pokazując obserwatorom, jak wyglądało od wewnątrz. Była to dla niej nie tylko dokumentacja doświadczeń, lecz także krok w stronę większego zaangażowania się w podobne inicjatywy. Innym przykładem jest uczestnik, który obawiał się publicznych wystąpień, ale dzięki pracy nad sobą i wsparciu zespołu został współprowadzącym konferencję.
– Jeśli słyszymy od uczniów, że zmieniliśmy ich podejście do nauki i życia, to wiemy, że było warto. Kiedyś uczestnik naszej konferencji wziął mikrofon i powiedział: dzięki tym chłopakom jestem innym człowiekiem – wspomina Tomasz Majewski.
Długofalowym celem fundacji jest ekspansja na całą Polskę. Obecnie Młodzi dla Biznesu działają głównie na Dolnym Śląsku, jednak coraz częściej są zapraszani do prowadzenia warsztatów w innych regionach.
– Chcemy dotrzeć do jak największej liczby młodych ludzi i pokazać im, że edukacja może być inna – mówi Błażej Mielnik.
Planują nie tylko rozwijanie swojej inicjatywy, lecz także dążenie do samowystarczalności finansowej.
– Wiemy, że granty nie mogą być jedynym źródłem finansowania. Chcemy budować modele współpracy z biznesem i rozwijać formę odpłatnej działalności statutowej – zapowiada Tomasz Majewski.
Zespół Młodych dla Biznesu zdaje sobie sprawę, że przyjdzie czas na przekazywanie sterów młodszym – tym, którzy obecnie są w szkołach średnich. Pojawiła się już koncepcja dużego projektu, którego celem będzie stworzenie w fundacji przestrzeni dla kolejnych pokoleń młodzieży. Jego pierwsze wersje będą testowane jako MVP i program pilotażowy.
– Zaczynaliśmy jako dzieciaki na Discordzie, teraz zmieniamy podejście do edukacji w Polsce. Jak coś cię wkurza, nie narzekaj, tylko to zmień. Po prostu działaj! – zachęca Tomasz Majewski.