Wymuszone przez COVID-19 zmiany związane z pracą zawodową w największym stopniu odczuły kobiety. Czy w nowej sytuacji spróbowały wejść na drogę biznesu online? To sprawdziły fundacja Kobiety e-biznesu i agencja Atena Research & Consulting, przygotowując raport „Potencjał kobiet w e-biznesie. Wiedza o e-commerce”.
Dobre chęci, za mało wiedzy
Z badania wynika, że panie chcą prowadzić działalność onlinie. Aż 38 proc. badanych zadeklarowało chęć rozpoczęcia biznesu w sektorze e-commerce. Przy tym 62 proc. spośród kobiet planujących sprzedaż w sieci chce otworzyć działalność gospodarczą w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Najbardziej aktywne w e-biznesie są kobiety w przedziale wiekowym 35-44 lata. Aż 91 proc. pań stawiających na sektor online ma wykształcenie wyższe.
Wyniki raportu pokazują, że zdecydowana większość kobiet już zajmujących się handlem przez internet robi to od co najmniej dwóch lat. 10 proc. kobiet prowadzących własną działalność w tym zakresie działa zaledwie od dwóch miesięcy, co oznacza, że rozpoczęły działania podczas lockdownu, krótko po wybuchu pandemii. Tylko dla 24 proc. kobiet prowadzących własne firmy sprzedaż internetowa stanowi jedyne źródło dochodu. Dla większości pań prowadzących własną działalność w dziedzinie e-biznesu jest to tylko dodatkowe źródło utrzymania.
— Duża część kobiet, które zabierają się za e-commerce, traktuje to jako coś, co można robić po godzinach. A to ogromny błąd, bo e-biznes, tak samo jak każda inna działalność, wymaga absolutnie 100-procentowego zaangażowania. Tylko wtedy możliwe jest zbudowanie czegoś, co będzie trwale prosperować i sukcesywnie się rozwijać — twierdzi Zuzanna Schön, dyrektor marketingu w Canon Polska.
Większość kobiet, niezależnie od tego, czy już działają w e-commerce, czy dopiero rozważają wejście w ten obszar, nie potrafi spontanicznie wymienić nazw platform do budowy sklepów internetowych (31 proc.), chociaż 46 proc. z nich zamierza korzystać z gotowych rozwiązań w tym zakresie.
Duża konkurencja
Kobiety mówiły także o wyzwaniach, jakie wiążą się z prowadzeniem e-biznesu. Okazuje się, że w największym stopniu obawiają się konkurencji. Problemem jest również m.in. brak wystarczającej wiedzy na temat sposobów dotarcia do klienta oraz umiejętności technologicznych.
— Kobietom po prostu brakuje pewności siebie. Sądzę, że po udostępnieniu im dobrze przygotowanych narzędzi wszystko dla każdej z nich stanie się oczywiste, a własny biznes online przyniesie nie tylko satysfakcję, ale też pieniądze — twierdzi Renata Kasprzyk, menedżer generalny w firmie Queisser Pharma Poland.
Filip Iwański, prezes agencji Imagine, zwraca uwagę, że założenie własnego biznesu i podbijanie rynku, na którym panuje duża konkurencja, zawsze jest sporym wyzwaniem.
— Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że e-commerce to nie tylko rozważny wybór platformy, ale też wiele innych aktywności, takich jak na przykład umiejętność ściągnięcia klientów na stronę, ich dobra obsługa, zrozumienie potrzeb czy analityka. Kobiety są ambitne, bardzo kreatywne i często osiągają sukcesy, więc jestem przekonany, że wyzwania związane z e-commerce są dla nich do pokonania, chociaż warto pamiętać, że wymaga to ciągłego uczenia się i rozwoju — mówi Filip Iwański.
Usługi na topie
Kobiety były pytane również o to, jakie produkty lub usługi sprzedają przez internet. W przypadku tych, które zajmują się e-commerce z ramienia pracodawcy, najczęstsze odpowiedzi to książki, płyty, filmy (26 proc.), kosmetyki i perfumy (19 proc.) oraz produkty spożywcze (19 proc.). Natomiast kobiety samodzielnie prowadzące biznes najczęściej sprzedają usługi edukacyjne i szkoleniowe (14 proc.), kosmetyki i perfumy (14 proc.) oraz odzież, dodatki i akcesoria (14 proc.). Wiele z nich zajmuje się sprzedażą usług coachingowych i mentoringowych (12 proc.).
— Jeszcze kilka miesięcy temu e-commerce powszechnie kojarzył się głównie ze sprzedażą fizycznych produktów. Natomiast dzisiaj, w nowej rzeczywistości, wychodzimy poza te ramy myślenia. Ponad połowa naszych respondentek, które rozważają wejście w e-biznes, chce skoncentrować się m.in. na edukacji i coachingu. To segment usług, w których kontakt na żywo wydawał się do tej pory kluczowy, ale pandemia to zmieniła — zauważa Dorota Bachman, współzałożycielka fundacji Kobiety e-biznesu.