Komisja Europejska (KE) powróciła do negocjowanej od długiego czasu umowy o transatlantyckim partnerstwie handlowo-inwestycyjnym (Transatlantic Trade and Investment Partnership, TTIP). I przedstawiła raport, z którego wynika, że zawarcie porozumienia gospodarczego Unii Europejskiej ze Stanami Zjednoczonymi może się okazać korzystne, w szczególności dla europejskich firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw (MSP). Jak zaznaczyła Cecilia Malmstroem, unijna komisarz ds. handlu, MSP są zainteresowane eksportowaniem za ocean.
W 2014 r. swoje produkty do USA wysłało 150 tys. przedsiębiorstw pochodzących z państw Wspólnoty, a zatrudniających do 250 pracowników. Biorąc pod uwagę eksport do Stanów Zjednoczonych, małe i średnie firmy odpowiadają aż za 28 proc. jego wartości. Dla porównania: udział MSP w wartości ogólnego, unijnego eksportu, realizowanego również na inne, światowe rynki, wynosi 32 proc., czyli niewiele więcej. KE w zaprezentowanym raporcie przywołuje również dane z 2012 r.
Wówczas do USA eksportowało 169 tys. firm z Unii Europejskiej, z czego 150 tys. stanowiły wówczas również małe i średnie przedsiębiorstwa. Porozumienie gospodarcze na linii UE — USA, zdaniem komisarz, mogłoby ułatwić działalność eksportową mniejszym, pochodzącym z Unii przedsiębiorcom, m.in. eliminując część odmiennych regulacji prawnych czy administracyjnych. Jednak z takim huraoptymizmem nie wszyscy się zgadzają.
Raport, który wykazuje korzyści wynikające z zawarcia partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi, zaprezentowano kilka dni po fali protestów, zorganizowanych przez przeciwników podpisania umowy. W ich opinii, traktat będzie służył wyłącznie dużym firmom i korporacjom. W organizowanych w Europie protestach wzięły udział dziesiątki tysięcy osób.
— W niektórych sektorach małe i średnie firmy są bardziej reprezentowane niż duże przedsiębiorstwa, np. w sektorach żywnościowym, rolniczym, skórzanym czy tekstylnym. To potwierdza, że regulacyjna część TTIP nie jest dla dużego biznesu. W dużej części ma ona służyć małym firmom — twierdzi Cecilia Malmstroem.
20 kwietnia 2015 r. w Nowym Jorku rozpoczęła się kolejna runda negocjacji związanych z transatlantyckim partnerstwem. Od czerwca 2013 r. odbyło się ich już w sumie osiem.