Najbardziej aktywny kontrakt wzrósł w poniedziałek o 8,7 proc. do 3,1385 USD za funt, co stanowi najwyższy poziom od 6 marca.
Jak twierdzi Craig Elliott, analityk rynku w Expana, groźba zakłóceń w dostawach soku pomarańczowego pojawia się w momencie, gdy Stany Zjednoczone stają się coraz bardziej zależne od importu z Brazylii. To efekt spadku produkcji na Florydzie.
- Chociaż wpływ ceł importowych pozostaje niepewny, potencjalnie ucierpi na niej znaczna część handlu sokiem pomarańczowym – skomentował.
Donald Trump napisał w ubiegłą środę w liście do prezydenta Brazylii Luiza Inacio Luli da Silvy, że od 1 sierpnia nałoży 50-procentowe cła na brazylijski eksport, ponieważ sposób, w jaki kraj ten traktuje swojego byłego prezydenta Jaira Bolsonaro, to „międzynarodowa hańba”, a stawiane mu zarzuty to „polowanie na czarownice”. Jest on sądzony przez brazylijski Sąd Najwyższy za próbę zamachu stanu po przegranych wyborach prezydenckich w 2022 roku.
Zapowiedź prezydenta USA wzbudziła też obawy dotyczące wzrostu cen innych produktów importowanych w dużych ilościach z Brazylii, w tym przede wszystkim kawy i wołowiny.