LONDYN (Reuters) - Waluty państw Europy Środkowej zaliczanych do rynków wschodzących umacniały się w poniedziałek wobec euro, wykorzystując osłabienie europejskiej waluty wobec dolara. Według dealerów, na zwyżkę forinta i czeskiej korony wpływ miała także poprawa sytuacji w Argentynie.
Tydzień na rynkach walutowych rozpoczął się raczej spokojnie, a okres wakacyjny sprawił, że obroty były niewielkie. Euro zaczęło tracić do dolara po opublikowaniu indeksu Ifo obrazującego poziom nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców.
W czerwcu indeks Ifo znalazł się na poziomie najniższym od pięciu lat.
Jednocześnie sytuacja w Argentynie uspokoiła się, bo niższa izba parlamentu przyjęła w sobotę plan "zerowego deficytu", który zakłada poważne cięcia w budżecie.
"Na rynku jest stosunkowo spokojnie, co jest wynikiem rozwoju wydarzeń w Argentynie. Obroty są jednak niewielkie ze względu na okres wakacyjny" - powiedział Philip Poole, analityk ds. rynków wschodzących w ING Barings.
Drakońskie środki zaproponowane przez rząd argentyński są niezbędne, by kraj mógł dalej spłacać swoje sięgające 128 miliardów dolarów zadłużenie. Analitycy pozostają jednak sceptyczni co do tego, czy władze argentyńskie będą w stanie je wprowadzić.
"Jak zwykle najważniejsza jest realizacja planu" - powiedział Poole.
Węgierski forint umocnił sie do euro. Lokalni dealerzy informowali o zwiększonym zainteresowaniu węgierskimi obligacjami ze strony banków londyńskich.
Rada Narodowego Banku Węgier spotyka się w poniedziałek by przedyskutować kwestię stóp procentowych i trendów inflacyjnych, ale bardzo niewielu analityków spodziewa się zmiany polityki. Konferencja prasowa planowana jest na wtorek.
Za euro płacono 248,21 forinta wobec 249,30 w piątek. Dolar podrożał do 285,70 forinta z 284,30 w piątek.
Czeska korona zbliża się do rekordowego poziomu z 28 czerwca, kiedy to euro kosztowało 33,71 korony.
W poniedziałek za euro płacono 33,81 korony wobec 33,88 w piątek.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))