Kraje BRIC atrakcyjne także dla polskich inwestorów

ANALIZY ONLINE
opublikowano: 2010-03-15 00:00

Inwestorzy z Polski powinni rozważyć inwestycje na rynkach BRIC — Brazylii, Rosji, Indii i Chin. Tak uważają eksperci Allianz Global Investors (Allianz GI).

Według Allianz GI, gospodarki Brazylii, Rosji, Indii i Chin znacząco wyróżniają się spośród wschodzących rynków ze względu na korzystne połączenie wysokiego i stałego wzrostu, ogromnej liczby ludności oraz rosnącej współpracy gospodarczej między niniejszymi państwami. Dzięki połączeniu tych kluczowych i wpływowych czynników, rynki BRIC są atrakcyjnym wyborem szczególnie dla długoterminowych inwestorów.

"Jesteśmy przekonani, że obecnie zachodzi fundamentalna przemiana z gospodarki na czele której stoją Stany Zjednoczone, w gospodarkę w której kluczowe role będą odgrywały rynki wschodzące" — mówi Nick Smith, dyrektor generalny Allianz GI Europe.

Choć USA nadal tworzą znaczącą część światowego PKB, rynki BRIC stanowią istotny czynnik napędzający przyrost. Już nawet teraz można zaobserwować potwierdzenie tego trendu. Przykładowo, PKB Chin w ciągu ostatniej dekady wzrósł o około 3,5 tryliona USD, a PKB USA o 4,7 tryliona. Innymi słowy Chiny zanotowały 75 proc. wzrostu Stanów Zjednoczonych, pomimo faktu, że dekadę temu PKB Chin wynosiło jedynie 1/9 PKB USA.

Smith zauważa, że obecnie ma miejsce zmiana układu sił w światowej gospodarce. Coraz większego znaczenia nabierają kraje rozwijające się, w których centrum znajdują się kraje BRIC. Zmiana ta zaczęła następować dekadę temu i została przyśpieszona przez kryzys finansowy, który był kryzysem rynków rozwiniętych.

"Jako, że rynki kapitałowe BRIC prawdopodobnie pozostaną bardziej zmienne, niż rynki kapitałowe krajów rozwiniętych, inwestorzy pojmujący ryzyko z tym związane powinni włączyć BRIC do zróżnicowanego portfela ze względu na silny, dynamiczny wzrost oraz niskie zadłużenie gospodarek BRIC" — sugerują przedstawiciele Allianz GI.