- Odbywamy wyboistą podróż do niezwykłego miejsca, która potrwa jeszcze trzy do pięciu lat – powiedział El-Erian w CNBC. – Ile to będzie trwało zależy od polityków, a politycy opóźniają delewarowanie, co powoduje, że ta podróż jest jeszcze bardziej niepewna – dodał.

El-Erian uważa, że inwestycje wymagają obecnie rozróżniania specyfiki konkretnych rynków. Na przykład w Europie strukturalne reformy promujące wzrost są nieuniknione w Grecji, ale nie w Niemczech.
- Jest wiele różnych narracji w Europie a ludzie próbują zbytnio upraszczać – powiedział. - W Europie, w USA, nadszedł czas aby bardzo rozróżniać. Nie można kierować się prostymi hasłami, bo mogą wprowadzić w błąd – dodał.
El-Erian podkreślił, że czasy łatwego zysku już minęły. Jego zdaniem, inwestorzy powinni szukać spółek osiągających wysokie marże, z małym długiem i zdolnością wzrostu.