Uwaga rynków finansowych skupia się na zbliżających się rozmowach handlowych między USA a Chinami. W ich cieniu euro w czwartek spadło do najniższego poziomu od miesiąca (1,1197 USD), by w piątek odbić do 1,1251 USD – oznacza to dzienny wzrost o 0,2 proc., ale tygodniowy spadek o 0,6 proc. Kurs jena, często postrzegany jako barometr rynkowych nastrojów, osłabia się w tym tygodniu o 0,4 proc. i osiągnął lokalne minimum na poziomie 146,18 za dolara. W piątek jednak się umacnia, co doprowadziło do spadku kursu dolara do 145,19 jenów – o 0,5 proc. w ciągu dnia.
Kurs funta traci względem dolara po rozczarowującej umowie z USA
Kurs funta szterlinga, który wcześniej zyskiwał na doniesieniach o nowej umowie handlowej z USA, cofnął się, gdy okazało się, że porozumienie ma charakter głównie symboliczny. W rezultacie kurs funta spadł w piątkowy poranek do najniższego poziomu od trzech tygodni – 1,3220 USD.
W mijającym tygodniu decyzje banków centralnych były zgodne z przewidywaniami: Bank Anglii obniżył stopy procentowe, podczas gdy Fed oraz banki centralne Szwecji i Norwegii pozostawiły je na niezmienionym poziomie. Wystąpienie szefa Fedu, Jerome’a Powella, który podkreślił utrzymującą się niepewność gospodarczą, wyraźnie ostudziło nadzieje na szybkie cięcia stóp w USA. Szanse na ich obniżenie już w czerwcu spadły z 55 proc. do około 17 proc.
Choć kurs dolara zyskiwał wobec głównych walut, stracił na wartości w stosunku do kilku walut azjatyckich. Najmocniej wyróżnił się dolar tajwański, który po nagłym umocnieniu ustabilizował się na poziomie ok. 30 za dolara – to ponad 6 proc. więcej niż pod koniec kwietnia. Notowania dolara singapurskiego pozostają blisko najwyższych notowań od dekady, a dolar hongkoński osłabił się po interwencji tamtejszego banku centralnego, cofając się z silnego końca swojego kursowego przedziału.