Prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział na czwartkowej konferencji prasowej, że nie ma powodów, by nie ufać marszałkowi Sejmu Józefowi Oleksemu.
W środę Sąd Lustracyjny uznał, że marszałek zataił współpracę ze służbami specjalnymi PRL. Sam Oleksy twierdzi, że "nigdy nie był tajnym współpracownikiem żadnych tajnych służb", a jednostka, w której służył nie była organem bezpieczeństwa państwa. Marszałek zapowiedział, że odwoła się od wyroku sądu pierwszej instancji.
"Procedura nie została zakończona. Oczekuję, że będzie miała dalszy ciąg, i sądzę, że powinniśmy zaczekać na ostateczny
werdykt" - podkreślił prezydent. Jego zdaniem, Oleksy jest człowiekiem odpowiedzialnym, poważnym, który analizuje sytuację i niewątpliwie po świętach przedstawi swoją propozycję. "Apeluję o zachowanie w tej kwestii wstrzemięźliwości. To poważna sprawa, nikt jej nie bagatelizuje, z powagą traktuje ją także sam Oleksy" - powiedział prezydent.