LB: MSP może mieć kłopoty z wpływami z prywatyzacji

Marek Druś
opublikowano: 2002-05-07 17:47

Wyniki po I kwartale wskazują, że rząd może mieć kłopoty z osiągnięciem założonego w budżecie poziomu wpływów z prywatyzacji, uważają analitycy Lehman Brothers w raporcie, do którego dotarł PAP.

W I kwartale wpływy do państwowej kasy z prywatyzacji wyniosły zaledwie 600 mln zł. Tymczasem w ustawie budżetowej przyjęto, że na koniec roku zostanie on zasilony kwotą 6,6 mld zł.

Według analityków Lehman Brothers, kluczowa dla wyników prywatyzacji będzie sprzedaż zakładów dystrybucji energii elektrycznej w północnej i północno-zachodniej Polsce, znanych jako G-8.

- Niestety, z ostatnich doniesień wynika, że sprzedaż G8 utkwiła w martwym punkcie z powodu kwestii finansowych i regulacyjnych – głosi cytowany przez PAP raport banku inwestycyjnego.

Nieoficjalnie mówi się, że sprzedaż 25 proc. udziałów zakładów grupy G-8 może przynieść 2 mld zł. Ok. 700 mln zł może kosztować potencjalnego inwestora kupno udziałów warszawskiej spółki dystrybucji energii STOEN.

Autorzy raportu podkreślają, że wciąż niejasna jest kwestia prywatyzacji sektora naftowego. Wbrew zapowiedziom resortu skarbu nadal nie wiadomo, w jaki sposób będzie przebiegać prywatyzacja Rafinerii Gdańskiej. Nadal nie ma jasności w sprawie sprzedaży kolejnego pakietu udziałów PKN Orlen.

Analitycy Lehman Brothers sądzą, że w drugiej połowie tego roku rząd może zdecydować o sprzedaży ‘przez giełdę’ kolejnego pakietu akcji TP SA. Jednocześnie nie spodziewają się, aby jeszcze w tym roku pojawiła się oferta sprzedaży udziałów PZU SA. Przypuszczają, że najwcześniej dojdzie do niej w roku przyszłym.

MD, PAP

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface