W maju Colt nie dał rady spłacić 10,9 mln USD długu. Firma przyznała w sprawozdaniu finansowym, że jej niezdolność do obsługi długu jest coraz większa. Colt przyznał również, że „może szukać rozwiązania trudnej sytuacji uciekając się do procedury bankructwa”.
Firma ma czas do 14 czerwca, by uregulować zaległe płatności, a następnie wraz ze swoimi wierzycielami będzie musiała znaleźć sposób na restrukturyzację zadłużenia.
Jak donosi Kevin Starke, analityk branżowy CRT, Colt podpisał już umowę restrukturyzacyjną ze swoim bankiem, ale grupa wierzycieli posiadających obligacje firmy odrzuciła ją , ponieważ wiązałaby się ona ze spadkiem wartości papierów do 45 proc.
Zdaniem Starka wierzyciele są niechętni jakimkolwiek porozumieniom, ponieważ wiąże się to ze stratami. Mogą uzyskać dużo lepsze warunki, jeśli Colt zbankrutuje. Zakładają bowiem, że firma może zostać sprzedana za wystarczającą kwotę, by pokryć obligacje o wartości 250 mln USD oraz dodatkowo 102 mln USD reszty zadłużenia.
Taki scenariusz byłby możliwy, gdyby na kupno Colta zdecydowałby się, któryś z rywali jak np. Smith & Wesson czy Sturm Ruger.
